Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza wywieźli cenne trzy punkty z Mielca i awansowali na czwarte miejsce w ligowej tabeli. Gole dla GKS-u Tychy zdobywali Mateusz Piątkowski i Sebastian Steblecki.
Początek spotkania był dość wyrównany, jednak pierwszą groźną akcję przeprowadzili piłkarze PGE Stali Mielec. Bartosz Nowak prostopadle zagrał do Adriana Paluchowskiego, a ten podał do Andreji Prokica, jednak jeden z obrońców GKS-u Tychy wybił w ostatniej chwili futbolówkę.
Goście postawili na konkrety i w 8. minucie podopieczni Ryszarda Tarasiewicza wyszli na prowadzenie, a z gola cieszył się Mateusz Piątkowski. To trafienie podrażniło mielczan, którzy błyskawicznie ruszyli do odrabiania strat, a dobrą okazję miał Krystian Getinger, lecz Konrad Jałocha wybronił jego uderzenie.
PGE Stal Mielec wciąż napierała i nawet trafiła do siatki w 19. minucie, jednak po strzale Grzegorza Tomasiewicza sędzia odgwizdał pozycję spaloną. Gospodarze wciąż groźnie atakowali i szukali wyrównującego gola, jednak tyszanie im to uniemożliwiali i wynik do przerwy nie uległ już zmianie.
Obraz gry po zmianie stron nie uległ zmianie i to nadal piłkarze Artura Skowronka byli stroną dominującą. Kolejną doskonałą okazję mielczanie mieli w 55. minucie, lecz piłka po uderzeniu Lukasa Bielaka minęła bramkę. Miejscowi napierali, aż w końcu zdobyli bramkę, kiedy to Bartosz Nowak strzałem z dystansu pokonał golkipera GKS-u.
Radość mielczan trwała zaledwie minutę, bowiem po tym czasie Sebastian Steblecki zdobył gola i ponownie goście prowadzili. PGE Stal Mielec ponownie ruszyła do odrabiania strat i w 71. minucie stanęła przed szansą wyrównania, jednak w ostatniej chwili na posterunku stanął 28-letni bramkarz.
Cztery minuty później zadanie tyszanom mocno utrudnił Maciej Mańka, który wyleciał z boiska za drugą żółtą kartkę. Gospodarze chcieli wykorzystać fakt gry w przewadze, jednak zielono-czarno-czerwoni dobrze grali w obronie i skutecznie uniemożliwiali PGE Stali Mielec zdobycie gola.
W samej końcówce meczu miejscowi mieli jeszcze szanse na wyrównanie, jednak uderzenie z rzutu wolnego nie przyniosło bramki i GKS Tychy mógł cieszyć się z trzech oczek.
PGE Stal Mielec - GKS Tychy 1-2 (0-1)
0-1 Mateusz Piątkowski (8)
1-1 Bartosz Nowak (64)
1-2 Sebastian Steblecki (65)
PGE Stal Mielec: Seweryn Kiełpin - Szymon Stasik (70. Paweł Olszewski), Lukas Bielak, Martin Dobrotka, Krystian Getinger - Łukasz Janoszka, Bartosz Nowak, Josip Soljic, Grzegorz Tomasiewicz, Andreja Prokic (70. Mateusz Mak) - Adrian Paluchowski (73. Josip Barisic)
GKS Tychy: Konrad Jałocha - Maciej Mańka, Marcin Biernat, Marcin Kowalczyk, Bartosz Szeliga - Kacper Piątek, Dario Kristo, Keon Daniel, Łukasz Grzeszczyk, Sebastian Steblecki (85. Łukasz Moneta) - Mateusz Piątkowski (79. Szymon Lewicki)
Żółte kartki: Dobrotka - Daniel, Mańka, Piątkowski
Czerwona kartka: Maciej Mańka (74-druga żółta)
Sędziował: Łukasz Kuźma (Białystok)
Foto: etychy.org
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.