Podopieczni Jarosława Skrobacza odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu i są już na trzecim miejscu w tabeli. Jastrzębianie zaczynają mieszać w tabeli i w przyszłości niewykluczone że napsują krwi wielu rywalom.
Początek spotkanie nie był zbyt emocjonującym widowiskiem, a obie drużyny skupiały się raczej na wzajemnym badaniu. Jako pierwsi groźną akcję przeprowadzili jednak piłkarze GKS-u 1962 Jastrzębie, w której zdobyli bramkę, a Jakub Wrąbel musiał wyciągać piłkę z siatki.
Farid Ali dośrodkowywał z rzutu wolnego, a piłkę przejął Jakub Wróbel, który odegrał do Bartosza Jaroszka, a ten wyprowadził swój zespół na prowadzenie. To dodało skrzydeł miejscowym, którzy wraz z upływającym czasem powiększali swoją przewagę.
Po przerwie podopieczni Jacka Trzeciaka ruszyli do odrabiania strat. Piłkarze Olimpii Grudziądz zaczęli popełniać błędy i w 53. minucie po zagraniu piłki ręką, Tomasz Marciniak podyktował jedenastkę. Do futbolówki podszedł Damian Tront i pokonał golkipera gości.
Olimpia przejęła inicjatywę, choć drużyna dowodzona przez Jarosława Skrobacza kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku. Ostatecznie więcej bramek już nie padło i to GKS 1962 Jastrzębie mógł cieszyć się z trzeciej wygranej z rzędu.
GKS 1962 Jastrzębie - Olimpia Grudziądz 2-0 (1-0)
1-0 Bartosz Jaroszek (20)
2-0 Damian Tront (55-rzut karny)
GKS 1962 Jastrzębie: Pawełek – Kulawiak, Jaroszek, Szymura, Gojny, Ali (67. Liszka), Norkowski, Mróz, Tront, Jadach (79. Skórecki), Wróbel (72. Adamek)
Olimpia Grudziądz: Sapela – Szywacz, Wawszczyk, Duriska, Bogusławski, Ziętarski, Nowicki (64. Twarowski), Maloku (82. Monterde), Handzlik, Criciuma (64. Van Haaren), Haydary
Żółta kartka: Ziętarski
Sędziował: Tomasz Marciniak (Płock)
Widzów: 1615
Foto: Wiktoria Reorowicz/gksjastrzebie.com
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.