Garbarnia Kraków zremisowała z Motorem Lublin

Spotkanie lepiej rozpoczęło się dla gości, dla których ten sezon jest pewnego rodzaju sprawdzianem i weryfikacją planów postawionych przed sezonem. W 9. minucie spotkania zagranie do wychodzącego na czystą pozycję Michała Żebrakowskiego próbował uderemnić Donatas Nakrosius, lecz jego interwencja okazała się pechowa i skierował on piłkę do własnej bramki.

Gospodarze odpowiedzieli w 28. minucie, centra w pole karne padła łupem Adama Żaka, który przyjął sobie piłkę i uderzeniem na dalszy róg doprowadził do wyrównania. Motor błyskawicznie wziął się do roboty i w 32. minucie goście ponownie wyszli na prowadzenie. Sprytnie, krótko rozegrany rzut wolny i strzał Piotra Ceglarza zupełnie zaskoczył goalkeepera Garbarni. 

Do przerwy utrzymało się jednobramkowe prowadzenie Motoru, ale Garbarnia nie była zadowolona z tego wyniku. W drugiej części spotkania krakowianie nacierali na bramkę gości i w końcu udało im się doprowadzić do wyrównania. W 67. minucie doskonale zagrana piłka do Adama Żaka, a ten mocnym uderzeniem pod poprzeczkę dał wyrównanie. Dodatkowo od 74. minuty przyjezdni grali w osłabieniu po drugiej żółtej kartce dla Jakuba Staszaka.

Garbarnia Kraków - Motor Lublin 2:2 (1:2)

9' 0:1 Nakrosius (sam)

28' 1:1 Żak

32' 1:2 Ceglarz

67' 2:2 Żak

Garbarnia Kraków: Kozioł – Warczak, Bartków, Duda, Słomka, Mularczyk, Kardas, Nowak, Nakrosius, Pranica, Żal

Motor Lublin: Furman – Rozmus, Szarek, Żebrakowski, Rybicki, Król, Staszak, Wójcik, Rudol, Gąsior, Ceglarz

Foto: Garbarnia Kraków