Ekipa z Torunia w meczu inaugurującym 25. kolejkę rozgrywek 2 ligi, skromnie pokonała spadkowicza z Fortuna 1 ligi. Jedyna bramka w tym spotkaniu, padła tuż po przerwie, a jej autorem był Bartosz Machaj.


Mecz od pierwszych minut był wyrównanym widowiskiem, a obie ekipy głównie badały się. Zarówno Elana Toruń jak i Garbarnia Kraków próbowały konstruować akcje, których następstwem miały być bramki. W 16. minucie próbował dośrodkowywać Rafał Górecki, a futbolówka ostatecznie trafiła do Jakuba Kowalskiego. Były piłkarz Ruchu Chorzów przed "jedenastką" został zatrzymany w ostatniej chwili i arbiter Mateusz Jenda odgwizdał rzut wolny.

Karę postanowił wymierzyć sam poszkodowany, jednak piłka poszybowała wysoko nad bramką. Zespół dowodzony prze Łukasza Surmę dostał skrzydeł i zaczął być coraz bardziej aktywny, jednak nie przekładało się to na gole. Miejscowi nie zamierzali jednak przyjmować roli broniącego się.

Chwilę przed przerwą, zrobiło się gorąco w polu karnym "Brązowych". Filip Kozłowski stanął przed doskonałą szansą i zdecydował się na strzał, lecz ten wybronił Dorian Frątczak. Niedługo po tym, urodzony w Inowrocławiu napastnik, miał kolejną okazję, ale trafił nieczysto.

Konkretniejsi tego dnia byli torunianie, jednak brakowało postawienia przysłowiowej kropki nad "i". Miejscowi po zmianie stron, w końcu dopięli swego i konkretnie w 50. minucie wyszli na prowadzenie. Wychowanek Gopło Kruszwica pobiegł prawą stroną, a następnie zagrał do Bartosza Machaja, który dopełnił formalności.

To widocznie podrażniło Garbarnię, która ruszyła do ataku, jednak szybko żółto-niebiescy ugasili pożar, a następnie przyjęli rolę krakowian. Fajerwerków jednak nie było, a okazji podbramkowych było jak na lekarstwo. Kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry, przyjezdni mogli doprowadzić do wyrównania. Ładnym strzałem popisał się Błażej Radwanek, lecz futbolówka minęła bramkę.

Elana wraz z upływem czasu, który nie ubłagalnie zbliżał się do końca spotkania, zaczęła bronić prowadzenia, oddając inicjatywę ekipie gości. Spadkowicz z Fortuna 1 ligi nie dawał za wygraną i cały czas próbował wyrwać chociaż punkt. To się jednak nie udało i z kompletu oczek cieszyła się ekipa Bogusława Pietrzaka.


Elana Toruń - Garbarnia Kraków 1-0 (0-0)

1-0 Bartosz Machaj (50)


Elana Toruń: Kuchnicki – Świeciński, Onsorge, Bierzało, Stryjewski (46. Andrzejewski), Kryszak, Kołodziej, Kościelniak (83. Rak), Machaj (60. Hrnciar), Marcin (75. Boniecki), Kozłowski

Garbarnia Kraków: Frątczak – Górecki, Mruk (84. Klimek), Masiuda, Kuczak, Serafin (71. Radwanek), Kołbon, Słoma (71. Kostrubała), Nakrosius, Kowalski, Feliks (71. Wyjadłowski)

Żółte kartki: Stryjewski, Kołodziej

Sędziował: Mateusz Jenda (Warszawa)


Foto: Radosław Kuśmierz

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.