Aż sześć goli padło w sobotę w Świdniku. Miejscowa Avia zdemolowała Orlęta Radzyń Podlaski.


Od początku lepsze wrażenie sprawiała Avia Świdnik, która częściej była przy piłce oraz stworzyła sobie więcej okazji bramkowych. Orlęta Radzyń Podlaski także miały swoje sytuacja, lecz brakowało skuteczności. Bardziej konkretni jednak byli gospodarze, którzy w 11. minucie objęli prowadzenie, a piłkę w siatce umieścił Dominik Maluga.

Świdniczanie nie zamierzali się zatrzymywać i szybko rozpoczęli poszukiwania trafienia numer dwa. Orlęta jednak jednak nie poddawały się i w kolejnych minutach starały się powalczyć z wyżej notowanym rywalem. Więcej argumentów miała jednak Avia, która od 30. minuty prowadziła 2-0, a tym razem z bramki cieszył się Bartłomiej Poleszak.

Zespół z Radzynia Podlaskiego nie tak to sobie wyobrażał. Avia natomiast cały czas robiła swoje i na przerwę schodziła w lepszych nastrojach. W drugiej odsłonie obraz gry nie uległ zmianie i nadal to gospodarze lepiej się prezentowali. Świdniczanie w 48. minucie podwyższyli na 3-0, a na listę strzelców wpisał się doświadczony Wojciech Białek.

Podopieczni Łukasza Mierzejewskiego nie zatrzymywali się i w kolejnych minutach całych czas atakowali. Zespół ze Świdnika stworzył sobie więcej okazji bramkowych i jeszcze trzy razy umieścił piłkę w siatce. Dwukrotnie uczynił to Nikita Kovalonoks, który najpierw w 71. minucie trafił na 4-0, a po chwili podwyższył prowadzenie. Wynik spotkania na sześć minut przed końcem regulaminowego czasu gry ustalił natomiast Roman Mykytyn.


Avia Świdnik - Orlęta Radzyń Podlaski 6-0 (2-0)

1-0 Dominik Maluga (11)

2-0 Bartłomiej Poleszak (30)

3-0 Wojciech Białek (48)

4-0 Nikita Kovalonoks (71)

5-0 Nikita Kovalonoks (75)

6-0 Roman Mykytyn (84)


Foto: Avia Świdnik

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.