3 liga gr III: Ruch Chorzów zremisował z MKS-em Kluczbork [Podsumowanie 5. kolejki]

W piątkowe popołudnie Stal Brzeg podzieliła się punktami z rezerwami Śląska Wrocław. Goście na prowadzenie wyszli w 27. minucie za sprawą Grzegorza Kotowicza i jednobramkowa przewaga utrzymała się do przerwy. Szybko po zmianie stron na 0-2 podwyższył Piotr Samiec-Talar. Miejscowi zaczęli odrabiać straty w ostatnim kwadransie meczu i najpierw w 76. minucie kontaktowego gola zdobył Piotr Niewieściuk, a w samej końcówce wyrównał Damian Celuch.

Lechia Zielona Góra przegrała z drugim garniturem Górnika Zabrze. Gola już w 1. minucie zdobył Aleksander Paluszek i jednobramkowe prowadzenie utrzymywało się przez siedemdziesiąt minut. Po tym czasie na 0-2 podwyższył Dominik Skiba. W 75. minucie z jedenastu metrów trzeciego gola dla zabrzan zdobył Alasana Manneh, a dziesięć minut po tym do siatki trafił Dariusz Pawłowski. Gospodarzy stać było jedynie na honorowe trafienie autorstwa Jana Izdebskiego.

ROW 1964 Rybnik pokonał Gwarka Tarnowskie Góry, mimo że ten prowadził już 0-2 po bramkach Mateusza Mazurka i Sebastiana Pączko. Rybniczanie kontaktowego gola zdobyli w 35. minucie, a do siatki trafił Dawid Plizga. Po zmianie stron spadkowicz z drugiej ligi dołożył jeszcze dwa gole autorstwa Marcina Wodeckiego i Jarosława Baranskyja.

W tym samym czasie Ruch Zdzieszowice podzielił się punktami z Miedzią II Legnica. Gole padły dopiero w drugiej połowie i najpierw do siatki w 57. minucie trafił Daniel Nowak. Po ponad dwudziestu minutach był już remis, a na listę strzelców wpisał się Michał Pojasek.

Pniówek Pawłowice Śląskie po dwóch bramkach Wojciecha Caniboła w samej końcówce pokonał Foto-Higienę Gać. Niesamowita końcówka gospodarzy sprawiła że mogli cieszyć się oni z trzech oczek, choć wcześniej przegrywali od 66. minuty po golu Michała Przybylskiego.

LZS Starowice bezbramkowo zremisował ze Ślęzą Wrocław.

Identyczny wynik padł w meczu Ruchu Chorzów z MKS-em Kluczbork.

Zagłębie II Lubin podzieliło się punktami z Rekordem Bielsko-Biała, jednak w tym meczu bramki już padły. Goście na prowadzenie wyszli w 33. minucie, a jedenastu metrów golkipera gospodarzy pokonał Szymon Szymański. Kolejne bramki padły dopiero po przerwie i w 62. minucie wyrównał Kamil Mazek. Osiem minut później Miedziowi wyszli na prowadzenie po golu Błażeja Czubana. Ostatnie słowo należało jednak do gości, a konkretnie do Marcina Wróbla, który ustalił rezultat meczu.

Polonia Bytom bezbramkowo zremisowała z Piastem Żmigród.