Pierwszy mecz siódmej serii gier odbył się już w środę, a w nim ROW 1964 Rybnik pokonał Stal Brzeg 2-0 po bramkach Bartłomieja Poloka i Dawida Plizgi.
Drugi garnitur Zagłębia Lubin podzielił się punktami ze Ślęzą Wrocław. Gole w tym spotkaniu padły w samej jego końcówce i najpierw do siatki w 86. minucie trafił Kornel Traczyk, a cztery minuty później wyrównał Bartosz Białek.
Pniówek Pawłowice Śląskie pokonał MKS Kluczbork. Gospodarze wyszli na prowadzenie w 43. minucie po samobójczym trafieniu Kamila Nitkiewicza. Trzynaście minut po zmianie stron wynik ustalił Wojciech Caniboł.
Lechia Zielona Góra zremisowała z Gwarkiem Tarnowskie Góry. Piłkarze Andrzeja Sawickiego na prowadzenie wyszli już w 7. minucie, a do siatki trafił Szymon Kobusiński. Na odpowiedź goście trzeba było czekać dwanaście minut i po tym czasie wyrównał Rafał Kuliński. W 24. minucie beniaminek odzyskał prowadzenie, a na listę strzelców wpisał Artur Małecki. Osiem minut później ponownie był remis, a z gola cieszył Przemysław Oziębała. Ostatnie słowo w tej części gry należało jednak do gospodarzy, a konkretnie do byłego piłkarza Stali Rzeszów, który zdobył gola na 3-2. Gwarek w drugiej odsłonie szukał wyrównującego trafienia i znalazł je dopiero w 80. minucie, a gola zdobył 33-letni pomocnik, który ustalił wynik meczu.
Polonia Bytom uległa rezerwom Miedzi Legnica. Drugi garnitur pierwszoligowca do przerwy prowadził już 0-2, a do siatki trafiali Hubert Antkowiak i Marcin Garuch z jedenastu metrów. Beniaminek kontaktowego gola zdobył w 66. minucie po strzale Mariusza Fornalnczyka. Po siedmiu minutach Miedź znów wyszła na dwubramkowe prowadzenie, a do siatki Daniel Smuga, a 180 sekund później czwartego gola zdobył Mateusz Zatwarnicki. Rozmiary porażki w 89. minucie zmniejszył Marcin Lachowski.
LZS Starowice przegrał z rezerwami Górnika Zabrze, a jedyny gol padł w samej końcówce spotkania, a jego autorem był Marko Zawada.
Ruch Zdzieszowice znalazł sposób na rezerwy Śląska Wrocław, które pokonał 2-0, a do siatki trafiali Denis Sotor i Łukasz Damrat.
Ruch Chorzów pokonał Piasta Żmigród, choć to goście jako pierwsi wyszli na prowadzenie, a gola zdobył Grzegorz Mazurek w 32. minucie. Niebiescy jednak nie poddawali się i 40. minucie był remis za sprawą Mateusza Bartolewskiego, a 180 sekund później gospodarze wyszli na prowadzenie po strzale Mariusza Idzika. Ten sam zawodnik jeszcze raz wpisał się na listę strzelców w drugiej połowie, a wynik meczu ustalił Jakub Nowak w 83. minucie.
Rekord Bielsko-Biała w jedynym niedzielnym meczu pokonał Foto-Higienę Gać po bramce Michała Czernka.
Foto: Radosław Kuśmierz
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.