Górnik Łęczna zagra z Pogonią Siedlce. Piłkarze Marcina Broniszewskiego wciąż liczą na awans i aby się przybliżyć do trzeciego Widzewa muszą wygrać. Pogoni brakuje bardzo niewiele do utrzymania.
Błękitni Stargard podejmą Siarkę Tarnobrzeg w meczu o sześć punktów. Podopieczni Ryszarda Komornickiego po dobrym meczu z Widzewem liczą na trzy oczka i wskoczenie na autostradę do utrzymania. Dla Błękitnych to ostatni dzwonek aby wygrzebać się ze strefy spadkowej.
Elana Toruń skrzyżuje rękawice ze Skrą Częstochowa, której niewiele brakuje do zapewnienia sobie utrzymania. Torunianie jednak nadal mają szansę na awans i będą chcieli powalczyć.
Apklan Resovia na Stadionie Miejskim przy ul. Hetmańskiej 69 podejmie Ruch Chorzów, który w dobrych nastrojach przyjedzie do Rzeszowa. Niebiescy pod wodzą Karola Michalskiego pewnie pokonali rybniczan i to samo chcą zrobić w Rzeszowie. Piłkarze Szymona Grabowskiego w przypadku wygranej mogą przypieczętować sobie utrzymanie.
Walczący o ligowy byt ROW 1964 Rybnik zagra z PGE GKS Bełchatów, który jeszcze ma szansę na awans. W gorszej sytuacji są jednak rybniczanie, który w wyniku porażki w Chorzowie znaleźli się w strefie spadkowej. Podopieczni Jacka Trzeciaka muszą wygrać by wrócić do walki utrzymanie.
Gryf Wejherowo podejmie Olimpią Grudziądz. Obie drużyny znajdują się na przeciwnych biegunach, bowiem Olimpia wskoczyła do walki o awans, zaś Gryf zakopał się w strefie spadkowej. Wejherowian ratuje tylko wygrana, jeśli myślą o utrzymaniu.
Stal Stalowa Wola może już jutro przyklepać sobie utrzymanie, ale warunkiem jest wygrana z Olimpią Elbląg. Zadanie niełatwe jednak, bowiem piłkarze Adama Noconia dobrze spisują się na wiosnę. Stalówce marzy się jednak odkucie za sobotnią porażkę.
O godzinie 19 Znicz Pruszków skrzyżuje rękawicę z Rozwojem Katowice. Sytuacja katowiczan nie jest do pozazdroszczenia, bowiem zajmują ostatnie miejsce. Zniczowi jednak brakuje niewiele do pewnego utrzymania i będzie chciał to uczynić na swoim stadionie.
Pięć minut później zostanie rozegrany absolutny hit kolejki, bowiem Widzew Łódź zagra z Radomiakiem Radom. Łodzianie ostatnimi czasy tylko remisują i chyba najlepszym momentem na przełamanie będzie mecz z liderem. Piłkarze Dariusza Banasiaka jednak robią od dłuższego czasu swoje i kroczą do bram pierwszej ligi.
Foto: TylkoRadomiak.pl
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.