W hicie dwunastej kolejki PKO BP Ekstraklasy lepsza okazała się ekipa Legii Warszawa, której zwycięstwo dał debiutant Maciej Rosołek.


W pierwszej połowie zdecydowanie największą furorę zrobiła sektorówka kibiców Legii Warszawa, a na boisku wszyscy oczekiwali czegoś więcej, jednakże gra była szybka i wyrównana.

Dziewięć minut po gwizdku rozpoczynającym drugą część spotkania bramkę dla Lecha Poznań zdobył Darko Jevtić. Szwajcar świetnie odnalazł się w polu karnym stołecznego zespołu i pewnym strzałem pokonał Radosława Majeckiego.

W 63. minucie spotkania na boisku przy Łazienkowskiej sygnał do ataku w drużynie Legii dał Arvydas Novikovas, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym Kolejorza i doprowadził do wyrównania. 

Na piętnaście minut przed końcem meczu na boisku pojawił się debiutant Maciej Rosołek, i nie było by w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że już minutę później młody Polak ustalił wynik spotkania na 2-1. 18-letni napastnik wykorzystał błąd defensorów Kolejorza i z pięciu metrów wpakował piłkę do siatki powodując wybuch radości wśród kibiców gospodarzy. 

Przez ostatnie minuty meczu, obie drużyny miały dogodne okazje, jednak ostatecznie wynik nie uległ już zmianie.  Legioniści mogli cieszyć się z cennych trzech "oczek", zaś goście wracają do stolicy Wielkopolski z zerowym dorobkiem punktowym.

Legia Warszawa - Lech Poznań 2-1 (0-0)

0-1 Darko Jevtić (54.) 
1-1 Arvydas Novikovas (63.)
2-1 Maciej Rosołek (76.)

Legia Warszawa: Majecki – Wieteska, Karbownik, Lewczuk, Luís Rocha (61. Jarosław Niezgoda) – Martins, Antolić, Wszołek, Luquinhas (74. Maciej Rosołek) – Novikovas, Kante (80. Valeriane Gvilia). 

Lech Poznań: van der Hart – Gumny, Crnomarković, Kostevych, Šatka – Jóźwiak (73. Jakub Kamiński), Muhar (81. Paweł Tomczyk), Moder, Puchacz – Jevtić (74. João Amaral), Gytkjær.

żółte kartki: Karbownik, Luis Rocha - Moder Muhar sędzia: Tomasz Musiał (Kraków)  widzów: 29 282

Foto: Paweł Jerzmanowski/warszawa.pl

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.