Mecz 28. kolejki Lotto Ekstraklasy pomiędzy Arką Gdynia, a Lechią Gdańsk zakończyło się bezbramkowym remisem.

Spotkanie nie przypominało meczu derbowego. Całe spotkanie Opiewało w bardzo małą ilość dobrych akcji, a co za tym idzie sytuacji bramkowych. Obydwie drużyny miały po jednej okazji by wyjść na prowadzenie. Lukas Haraslin był bliski zdobycia bramki dla Lechii Gdańsk, lecz jego strzał pewnie obronił bramkarz Arki Gdynia.

W drugiej sytuacji na minutę przed końcem Arka również mogła wyjść na prowadzenie. Maciej Jankowski uderzył piłkę głową w stronę bramki Lechii, lecz futbolówka uderzyła w poprzeczkę. Arbiter zakończył pierwszą część spotkania przy stanie bezbramkowym.

W drugiej połowie do głosu doszli zawodnicy Arki, którzy chcieli za wszelką cenę wygrać te spotkanie. Minutę po rozpoczęciu Nabil Aankour dopadł do piłki wyrzuconej z autu i pewnie wpakował piłkę do siatki rywala. Mimo wszystko arbiter nie zaliczył trafienia.

Po interwencji VAR-u sędzia główny zarządził by gra została wznowiona z rzutu wolnego przez zawodników Lechii. Dwie kolejne sytuacje należały do Arki, lecz i te zakończyły się fiaskiem. W spotkaniu derbowym nie zobaczyliśmy bramek.


Arka Gdynia: Steinbors - Zbozień, Maghoma, Helstrup, Marciniak, Nalepa, Vejinović, Aankour (74. Siemaszko), Janota (82. Deja), Jankowski, Kolev.

Lechia Gdańsk: Kuciak, Nunes, Nalepa, Augustyn, Mlodenović, Makowski (94. Vitoria), Łukasik, Kubicki, Michalak (65. Sobiech), F. Paixao, Haraslin (85. Arak)

Żółte Karki: Marciniak, Nalepa, Vejinović - Makowski. Sędzia: Paweł Gil. Widzów: 10012.

fot. arka.gdynia.pl

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.