Stal Stalowa Wola zagra z Górnikiem Łęczna, dla którego ten sezon mógłby już się skończyć. Spadkowicz z Fortuna 1 ligi miał ambitne plany, lecz musiał się obejść smakiem i szczęścia musi spróbować za rok. Stalówka zaś nadal sprawdza kadrę i można spodziewać się kolejnych debiutantów.
Znicz Pruszków podejmie walczącego o utrzymanie Gryfa Wejherowo, który potrzebuje punktów jak tlenu. Goście są tuż nad kreską i ciągle czują na plecach oddech Siarki, która także chce się utrzymać.
Rozwój Katowice zagra z ROW-em 1964 Rybnik w meczu najprawdopodobniej dwóch spadkowiczów. Obie ekipy nieźle na wiosnę się prezentowały, lecz ostatnio coś się zacięło i obie przyszły sezon zapewne rozpoczną w 3 lidze gr III.
Walcząca o utrzymanie Olimpia Elbląg skrzyżuje rękawice ze spokojną Apklan Resovią. Piłkarze Adama Noconia są punkt nad piętnastą Siarką i każda strata punktów może być bardzo bolesna. Rzeszowianie chcą dobrze zakończyć sezon i wywieźć z Elbląga trzy oczka.
Olimpia Grudziądz rozegra mecz derbowy i jednocześnie mecz o awans z Elaną Toruń. Grudziądzanie w środę w ostatniej chwili wydarli trzy punkty i jeśli wygrają z Elaną to będą świętować awans do wyższej ligi. Podopieczni Rafała Góraka jednak także chcą awansować, a także jeśli wygrają, pomogą Widzewowi w promocji na zaplecze.
Ruch Chorzów także jest prawie pewny spadku i zagra z jeszcze walczącymi o utrzymanie Błękitnymi Stargard. Piłkarze Adama Topolskiego w przypadku wygranej będą już spokojni, lecz w innym wypadku mogą sprawić sobie niezłą nerwówkę.
Skra Częstochowa także może postawić kropkę nad i, aby w spokoju jechać do Tarnobrzega. Beniaminek zagra z rewelacyjną Pogonią Siedlce, która chce w dobrym stylu zakończyć sezon.
Radomiak Radom w sobotnie popołudnie może przypieczętować awans, jednak warunkiem koniecznym jest wygrana z Siarką Tarnobrzeg. Zawodnicy Ryszarda Komornickiego walczą o utrzymanie i będą chcieli popsuć święto gospodarzom. Goście w przypadku porażki będą mogli powoli się witać z 3 ligą gr IV.
PGE GKS Bełchatów stoi przed ogromną szansą powrotu na drugi poziom rozgrywkowy, jednak aby tego dokonać potrzebna jest wygrana nad Widzewem Łódź. Podopieczni Jacka Paszulewicza mogą przejść drogę z piekła do nieba i w przypadku wygranej oraz porażki piłkarzy Mariusza Pawlaka. Bełchatowianie jednak nie zamierzają odpuszczać i na stadionie przy ulicy Sportowej 3 kości będą trzeszczały.
Foto: Tomasz Pejski/widzew.com
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.