Zagłębie Sosnowiec zremisowało ze Śląskiem Wrocław 3-3 (0-2) w ostatnim meczu 6. Kolejki LOTTO Ekstraklasy. Od 61. minuty Śląsk grał w 10. po dwóch żółtych, a w konsekwencji czerwonej kartce dla Augusto.
Zagłębie Sosnowiec zremisowało ze Śląskiem Wrocław 3-3 (0-2) w ostatnim meczu 6. Kolejki LOTTO Ekstraklasy. Od 61. minuty Śląsk grał w 10. po dwóch żółtych, a w konsekwencji czerwonej kartce dla Augusto.
W 4. minucie spotkania doszło do zderzenia w polu karnym między Wojciechem Gollą, a Vamara Sanogo. Sędzia dzisiejszego spotkania Tomasz Kwiatkowski zdecydował się na oglądniecie zapisu VAR czy nie doszło do nieprawidłowego zagrania obrońcy Śląska Wrocław. Po weryfikacji materiału wideo nie zdecydował się wskazać na 11. metr.
W 11. Marcin Robak wyprowadził przyjezdnych na prowadzenie. Robert Pich bardzo dobrze podał w kierunku środka pola karnego. Gdzie znalazł się napastnik Śląska Wrocław i wpakował piłkę do siatki. Nie dając najmniejszych szans szans Dawidowi Kudle.
W 17. minucie bliski podwyższenia wyniku był Robert Pich. Słowacki napastnik uderzył z ostrego kąta zmuszając bramkarza gospodarzy do interwencji.
W 29. minucie Vamara Sanogo mógł zdobyć bramkę kontaktową. Francuz uderzył bardzo mocno w kierunku bramki, kapitalnie interweniował w tej sytuacji Jakub Słowik.
W 38. minucie Michael Heinloth zamknął dośrodkowanie Žarko Udovičicia uderzył po ziemi wprost w broniącego Słowika.
W 53. minucie Szymon Pawłowski zagrał piłkę z prawej strony w pole karne. Tam Sanogo odegrał piętą do wbiegającego Tomasza Nowaka, który miał idealną okazję do strzelenia gola, ale zdecydował się podawać i nic z tego nie wyszło.
W 56. minucie aktywny w dniu dzisiejszym Vamara Sanogo zdobył swojego gola. Otrzymał piłkę z głębi boiska uderzył, najpierw piłkę nogą obił Jakub Słowik ale z dobitką nie mógł sobie poradzić.
W 59. minucie Vamara Sanogo doprowadzził do wyrównania. Po wykonaniu rzutu rożnego obrońcy Śląska Wrocław wybili piłke z własnej "szesnastki". Futbolówka wróciła pod bramkę, Kamil Dankowski dograł do francuskiego napastnika Zagłębia, a ten doprowadził do wyrównania.
W 61. minucie piłkarze Taduesza Pawłowskiego przeżywali trudny okres w tym spotkaniu. Po drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej plac gry musiał opuścić portugalski pomocnik Augusto.
W 65. minucie Zagłębie Sosnowiec wyszło na prowadzenie. Žarko Udovičić otrzymał podanie od Konrada Wrzesińskiego i ze spokojem umieścił piłkę w siatce.
W 77. minucie Szymon Pawłowski uderzył zza pola karnego na bramkę piłka poszybowała w poprzeczkę. Bardzo ładne uderzenie pomocnika gospodarzy.
W doliczonym czasie gry Arkadiusz Jędrych zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym. Sędzia Kwiatkowski zdecydował się sprawdzić zapis wideo. Po konsultacji VAR zdecydował się wskazać na 11. metr.
Do piłki ustawionej na "wapnie" podszedł Marcin Robak, który pewnym strzałem doprowadził do remisu ustalając wynik spotkania.
W ostaniej akcji pod bramką Zagłębia do piłki dośrodkowanej z rzutu rożnego. Piłka trafiła do Mateusza Radeckiego, który uderzył i trafił wprost w słupek. Dawid Kudła dotknął piłkę końcówkami palców i odbiła się od słupka.
ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC - ŚLĄSK WROCŁAW 3-3 (0-2)
0-1 Marcin Robak (11.)
0-2 Farshad Ahmadzadeh (25.)
1-2 Vamara Sanogo (56.)
2-2 Vamara Sanogo (59.)
3-2 Żarko Udovicić (65.)
3-3 Marcin Robak (90+) karny
Zagłębie Sosnowiec: Kudła - Heinloth, Jędrych, Polczak, Banasiak - Wrzesiński (85. Alexandre Cristóvão), Milewski, Rzonca (46. Tomasz Nowak), Pawłowski, Udovičić - Sanogo.
Śląsk Wrocław: Słowik - Dankowski, Celeban, Golla, Cholewiak - Pich, Pałaszewski (64. Jakub Łabojko), Augusto, Chrapek (60. Mateusz Radecki), Farshad (78. Damian Gąska) - Robak.
żółte kartki: Heinloth, Pawłowski, Jędrych - Pałaszewski, Augusto
czerwona kartka: Augusto (za drugą żółtą)
sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa) widzów: 3 900
foto: www.slaskwroclaw.pl
galkokrz
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.