W dniu dzisiejszym bliżej przyjrzymy się mistrzowi czwartej ligi lubuskiej. Piłkarski Falubaz Zielona Góra po roku przerwy wraca do grona trzecioligowców i teraz nie chce bić się tylko o utrzymanie.
Falubaz Zielona Góra awansował do 3 ligi grupy III. Klub z ulicy Sulechowskiej 37 przypieczętował awans na cztery kolejki przed końcem sezonu. Zielonogórzanie odbudowują się i teraz mierzą w coś więcej niż utrzymanie. Piłkarski Falubaz powoli odradza się i teraz chcę zagościć na dłużej w trzeciej lidze.
Jeszcze półtorej roku temu klub z Zielonej Góry mógł całkowicie zniknąć z piłkarskiej mapy Polski. Sprawy w swoje ręce wziął jednak Marcin Grygier i z pomocą kilku osób poukładał sprawy finansowe oraz organizacyjne, dzięki czemu klub jest stabilny. Taki stan rzeczy spowodował że włodarze klubu nie chcą jednosezonowej przygody w lidze.
Architektem sukcesu drużyny spod znaku Myszki Micki jest Andrzej Sawicki, który z klubem jest związany od początku wychodzenia na prostą. Piłkarski Falubaz w cuglach wygrał rozgrywki czwartej ligi lubuskiej. Trener jednak w rozmowie z Sandrą Skobel z Gazety Wyborczej podkreśla że koniecznością jest zachowanie obecnej kadry, choć wzmocnienia także są konieczne.
Priorytetem będzie pozostawienie tej kadry, która wywalczyła awans. Natomiast nie wykluczamy ściągnięcia chłopców od nas z regionu, którzy mogą uzupełnić i wzmocnić nasz skład.
Teraz Falubaz musi się skupić na przygotowaniach do ligi, która jest ciężka. Zielonogórzanom, a przede wszystkim lubuskim fanom znudziła się podmianka beniaminków i teraz liczą na coś więcej niż utrzymanie. Żółto-biało-zieloni powoli wychodzą na prostą i choć nie jest to droga łatwa, to klub potrzebował zrobić jeden krok w tył, by zrobić dwa do przodu.
Foto: Szymon Kozica/gazetalubuska.pl
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.