W półfinale Totolotek Pucharu Polski Jagiellonia Białystok wygrała z Miedzią Legnica 2-1 tym samym awansując do finału.
Spotkanie mocniej zaczęli zawodnicy Miedzi Legnica. To oni wyprowadzili pierwszą dogodną sytuację. Goście mieli wtedy dwie bardzo dobre sytuacje, lecz żadna z nich nie skończyła się bramką. Kolejne akcje obydwu drużyn nie były warte do odnotowania. Jagiellonia Białystok nie miała takich sytuacji jak goście z Legnicy w pierwszych jedenastu minutach meczu. Wszystkie akcje przeważnie kończyły się fiaskiem i niestety nie ujrzeliśmy ani jednej bramki w pierwszej połowie.
W finalnej odsłonie padły trzy bramki. Pierwsza z nich była dla Jagiellonii. Zdobył ją Taras Romańczuk, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym i w 61. minucie dał swojej drużynie prowadzenie. Po siedemnastu minutach mieliśmy wyrównanie. Zawodnik Miedzi Petteri Forsell bezpośrednio z rzutu wolnego wpakował piłkę do bramki.
Futbolówka odbiła się jeszcze do słupka, a potem zatrzepotała w siatce. Kiedy wszyscy szykowali się już na dogrywkę Jagiellonia w doliczonym czasie gry przypieczętowała zwycięstwo. Bohaterem drużyny z Podlasia był ponownie Romańczuk. Gospodarze meldują się jako pierwsi w finale Totolotek Pucharu Polski.
JAGIELLONIA BIAŁYSTOK - MIEDŹ LEGNICA 2-1 (0-0)
1-0 Taras Romańczuk (66.)
1-1 Petteri Forsell (78.)
2-1 Taras Romańczuk (91.)
Jagiellonia Białystok: Kelemen - Bodvarsson, Mitrović, Runje, Arsenić, Kwiecień (81. Jesus Imaz), Romańczuk, Pospisil, Novikovas (93. Wójcicki), Guilherme, Klima.
Miedź Legnica: Kanibolocki - Żyro (67. Szczepaniak), Osyra, Pikk, Augustyniak (66. Fernandez), Santana, Miljiković, Camara, Ojama, Forsell.
Żółte Kartki: Romańczuk - Ojamaa, Bożić, Augustyniak, Osra, Fernandez. Sędzia: Paweł Gil, Widzów: 18115
fot. Jagiellonia Białystok Facebook.
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.