Większość z nas spędzi święta wielkanocne w gronie rodzinnym, jednak gracze piłkarskiej elity w Polsce rozegrają 31. kolejkę. W wielką sobotę zagra grupa mistrzowska, zaś w lany poniedziałek rozegrane zostaną spotkania grupy spadkowej.
Na inaugurację kolejki lider Lechia Gdańsk zagra z Piastem Gliwice, który również ma spore aspiracje. Podopieczni Piotra Stokowca w zeszłym tygodniu przegrali, lecz teraz rozpoczynają bój o Mistrzostwo Polski. Piastunki jednak po cichu myślą o pogodzeniu Lechii i Legii.
Zagłębie Lubin podejmie Pogoń Szczecin, której nie udało się sprawić niespodzianki w Warszawie. Ostatecznie Portowcy znaleźli się w górnej ósemce i teraz będą chcieli powalczyć o miejsce w pucharach. Miedziowym także marzy się udział na europejskich salonach.
W tym samym czasie Lech Poznań w wyjazdowym starciu będzie chciał się zrewanżować Jagiellonii Białystok za zeszłotygodniową porażkę. Podopieczni Dariusza Żurawia do czwartej drużyny tracą pięć punktów. Gospodarze są w lepszej sytuacji i w zanadrzu mają mecz o Puchar Polski.
Na koniec dnia Legia Warszawa na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej 3 podejmie Cracovię, z którą ma do wyrównania pewne rachunki. Ostatnia wizyta w Warszawie była dla Pasów bardzo radosna i piłkarze Michała Probierza z chęcią powtórzą wynik z lutego.
W lany poniedziałek zostaną rozegrane derby rzeczne, bowiem Wisła Kraków zagra z Wisłą Płock. Krakowianie w meczu z Zagłębiem chcieli zapewnić sobie spokój, jednak teraz czeka ich walka o uniknięcie degradacji. W gorszej sytuacji są płocczanie i aby uniknąć strefy spadkowej muszą wygrać.
Miedź Legnica skrzyżuje rękawice z Zagłębiem Sosnowiec, które rozpoczyna serię meczów o życie. Piłkarze Dominika Nowaka także chcą się utrzymać i wygrana doda trochę spokoju na kolejne tygodnie.
Korona Kielce kontra Śląsk Wrocław, czyli mecz drużyn które bardzo zawiodły swoich fanów. Kielczanie w końcówce skomplikowali sobie awans do najlepszej ósemki i ostatecznie zagrają o utrzymanie. Piłkarze Śląska mieli walczyć także o coś więcej niż utrzymanie, ale to nie wyszło i klub teraz czeka kolejna rewolucja. Obie drużyny myślą o trzech punktach by w lepszych nastrojach rozgrywać kolejne mecze.
Górnik Zabrze zagra z Arką Gdynia, która ostatnio przedstawiła Jacka Zielińskiego jako nowego szkoleniowca. Gdynianie za wszelką cenę chcą się utrzymać i aby się do tego celu przybliżyć trzeba przede wszystkim wygrać. Górnik zaś także marzy o pozostaniu w elicie, a przewaga nad żółto-niebieskimi wynosi zaledwie dwa oczka i wygrana pozwoli powiększyć przewagę.
Foto: Paweł Jerzmanowski/warszawa.pl
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.