Niepokojące informacje dotarły do nas z Rzeszowa, bowiem klub z ulicy Hetmańskiej 69 w czwartek wydał oświadczenie. Jak czytamy w nim, na meczu juniorów Stali Rzeszów doszło do rasistowskiego incydentu.

Na meczu juniorów Stali Rzeszów doszło skandalu. W takcie spotkania szkoleniowiec DAP-u Dębica dopuścił się rzeczy, która powinna mieć w ogóle miejsca, a w szczególności na meczach juniorów. W trakcie rozgrywki, Wesley Omuru wyróżniał się na boisku, jednak podczas jednej z akcji bramkowych znalazł się na spalonym, co wyraźnie podkreślił szkoleniowiec gości, używając słów "spalił czarny".

Po tym incydencie, arbiter spotkania błyskawicznie pokazał szkoleniowcowi dębiczan czerwoną kartkę. Koledzy z drużyny Wesleya stanęli za młodym piłkarzem murem, nie zgadzając się na powyżej przedstawione zachowania. Incydent został zarejestrowany, wobec czego trener DAP-u Dębica może spodziewać się kar.

Sytuacja ta nie umknęła klubowi z ulicy Hetmańskiej 69, który potępia zachowania na meczu, a ponadto podaje do wiadomości, że takie zachowania miały miejsce już wcześniej.

Poniżej pełne oświadczenie rzeszowskiego klubu.

Podobna sytuacja miała już miejsce w pierwszym meczu obu drużyn, kiedy to Wesleya zwyzywał w ten sposób zawodnik tego klubu, czego jednak sędzia nie usłyszał i nie odnotował w protokole. 

Po incydencie w derbowym pojedynku z Resovią Rzeszów, kiedy podobnego zachowania dopuścił się jeden z rodziców kibicujących drużynie naszego lokalnego rywala i jego późniejszej refleksji, sądziliśmy, że takie rzeczy już nie będą miały miejsca. Dziś jesteśmy jednak zdania, że skoro rozmowy nie wystarczą, to jedyną szansą na właściwą refleksję jest zgłoszenie tych zachowań odpowiednim służbom i PZPN-owi.  

Hasła tego rodzaju godzą w dobre imię sportu, który kochamy, ww. klubów, a przede wszystkim naszego zawodnika, na co, jako Klub, nigdy nie pozwolimy i otrzymał on od nas pełne wsparcie. Sprawcy zostali zidentyfikowani i będą potraktowani w najsilniejszy możliwy sposób przez Klub i natychmiast zgłoszeni policji. 

Nasi pracownicy ochrony będą czujni podczas nadchodzących gier, aby upewnić się, że każdy, kto spróbuje powtórzyć tego typu gesty, czy zachowania, zostanie poważnie potraktowany. 

Wiemy, że możemy polegać na pomocy większości fanów oraz przedstawicieli tych klubów, aby natychmiast wyeliminować te toksyczne zachowania z naszego środowiska, na co gorąco liczymy i o co apelujemy już dziś.



Foto: Stal Rzeszów

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.