Siedem bramek obejrzeli kibice zgromadzeni na meczu w Tomaszowie Lubelskim, gdzie miejscowa Tomasovia podejmowała rezerwy Cracovii. 

Wynik spotkania otworzył w 15. minucie Michał Rakoczy, który dobrze znalazł miejsce w polu karnym i strzałem lewą nogą pokonał Łukasza Bartoszyka. Po upływie zaledwie siedmiu minut, na tablicy wyników widniał wynik 0:2 a wszystko za sprawą Jakuba Myszora. Kapitalny strzał z dystansu w wykonaniu zawodnika "pasów", który kompletnie zaskoczył bramkarza Tomasovii. 

Nie minęło nawet pół godziny meczu a Cracovia prowadziła już trzema trafieniami. Na listę strzelców wpisał się Kacper Nowicki, który dobił uprzednio zablokowany strzał przez defensorów gospodarzy.

W 36. minucie mecz nabrał szalonego tempa, najpierw trafienie Rivaldinho a następnie w przeciągu trzech minut gospodarze dwukrotnie wpisują się na listę strzelców zmniejszając prowadzenie gości już tylko do dwóch bramek. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Damian Szuta.

W drugiej połowie sytuacja strzelecka troszkę osłabła, Tomasovia wyszła bardzo zmotywowana na drugą połowę grając dość wysokim i odważnym pressingiem, ale to Cracovia cieszyła się z kolejnej bramki. W 85. minucie lewą stroną boiska przedarł się Mariusz Supryn i pewnie umieścił piłkę w siatce.

Tomasovia Tomaszów Lubelski - Cracovia II 2:5 (2:4)

15' 0:1 Rakoczy

21' 0:2 Myszor

30' 0:3 Nowicki

36' 0:4 Rivaldinho

38' 1:4 Szuta

40' 2:4 Szuta

85' 2:5 Supryn

Tomasovia: Bartoszyk - Chodziutko, Czarniecki, Zozulia, Orzechowski, Smoła, Skiba, Kycko, Pleszkacz, Dorosz, Szuta

Cracovia II: Wilk - Supryn, Stachera, Bracik, Pieńczak, Nowicki, Myszor, Kanach, Wiśniewski, Rakoczy, Rivaldinho

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.