Każda seria musi się kiedyś kończyć. Dobra passa spadkowicza z drugiej ligi zakończyła się na ostatnim meczu przed własną publiką w 2019 roku. Rybniczanie nie zdołali dowieźć prowadzenia i ostatecznie zostali bez punktów.


Podopieczni Rolanda Buchały przed meczem z Rekordem Bielsko-Biała mogli legitymować się passą trzech wygranych meczów z rzędu. Biało-zieloni przyjechali na mecz z ROW-em 1964 Rybnik z jasnym celem, aby sięgnąć po trzy oczka.

Jak się okazało, bielszczanie trochę się pospieszyli i chyba zostali w autokarze, bowiem to gospodarze już w 5. minucie wyszli na prowadzenie, po trafieniu Wiktora Piejaka. Rybniczanie doskonale zaczęli mecz, a wynik ich zadowalał, wobec czego Rekord przejął inicjatywę.

Ta decyzja ROW-u nie była najlepsza, mimo że przez długi czas ten prowadził, jednak goście prowadzili grę. Doskonałe okazje do zdobycia gola mieli Konrad Kareta oraz Szymon Szymański, lecz oba strzały minęły bramkę strzeżoną przez Kewina Paszka.

Rybniczanie coraz bardziej prosili się o gola i w końcu do wyrównania w 40. minucie precyzyjnym strzałem z dystansu doprowadził Marcin Czaicki. Miejscowi po zmianie stron zamierzali jak najszybciej odzyskać prowadzenie, jednak futbolówka po strzałach m.in. Pawła Mandrysza nie znalazła drogi do siatki.

Niewykorzystane sytuacje się mszczą i w 73. minucie były pomocnik Podbeskidzia Bielsko-Biała znalazł się w świetnej sytuacji, który bez problemów pokonał golkipera zielono-czarnych. Gospodarze chcieli jak najszybciej odzyskać prowadzenie, lecz to im się nie udało i trzy punkty na swoim koncie zapisał Rekord.


ROW 1964 Rybnik - Rekord Bielsko-Biała 1-2 (1-1)

1-0 Wiktor Piejak (5)

1-1 Marcin Czaicki (40)

1-2 Szymon Szymański (73)


ROW 1964 Rybnik: Paszek - Pacholski, Mandrysz, Krotofil, Baranskyi (63. Dzierbicki), Piejak (66. Plizga), Jary, Warmiński (58. Kunat), Szkatuła, Polok (77. Spratek), Wodecki 

Rekord Bielsko-Biała: Żerdka (46. Kucharski) – Jampich, Madzia (73. Kozina), Wyroba, Wróbel (90. Groń), Sobik, Waliczek, Żołna, Szymański, Czaicki (88. Marek), Kareta


Foto: Radosław Kuśmierz

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.