Rezerwy Zagłębia Lubin wysoko pokonały MKS Kluczbork

Strzelanie rozpoczęło się już w 4. minucie a bramkę bezpośrednio z rzutu wolnego zdobył Daniel Dudziński. Goście też mieli swoją świetną sytuację trzy minuty później, ale piłka po strzale jednego z zawodników obiła tylko poprzeczkę gospodarzy. 

Przyjezdnym udało się doprowadzić do wyrównania, w 22. minucie na listę strzelców wpisał się Marcin Przybylski i mecz rozpoczynał się od nowa. W grze obu zespołów widoczna była determinacja, nikt nie chciał odpuścić nogi, ale to Zagłębie było bardziej konkretne w swoich poczynaniach.

W 32. minucie Patryk Kusztal zdecydował się na strzał z daleka, jego uderzenie okazało się bardzo precyzyjne i znalazło drogę do bramki gości. Jeszcze przed przerwą ten sam zawodnik zdobył swoje drugie trafienie w tym spotkaniu wyprowadzając rezerwy na dwubramkowe prowadzenie w tym spotkaniu.

MKS Kluczbork musiał w przerwie zmienić swoją taktykę, jeśli liczył na jakiekolwiek punkty w tym spotkaniu, gdyż mecz wymykał im się z rąk. 

Po zmianie stron Zagłębie zdobyło czwarte trafienie, autorem gola z 65. minuty został Dawid Hanc, który wszedł na boisko niespełna dziesięć minut wcześniej.

Dla rezerw jest to drugie zwycięstwo w obecnych rozgrywkach, goście natomiast muszą przełknąć gorycz porażki drugi raz z rzędu.

Zagłębie II Lubin - MKS Kluczbork 4:1 (3:1)

2' 1:0 Dudziński

22' 1:1 Przybylski

32' 2:1 Kusztal

41' 3:1 Kusztal

65' 4:1 Hanc

Zagłębie II Lubin: Weirauch - Kłudka, Rogalski, Bogacz, Sobczak, Kizyma (c), Masiak, Łakomy, Sławiński, Dudziński, Kusztal

MKS Kluczbork: Grzesiak - Leśniak, Błaszkiewicz, Paradowski, Staszkiewicz, Woźniak, Nykiel, Zieliński, Glinka, Moś, Przybylski

Foto: MKS Kluczbork