Starcie na szczycie 3 ligi grupy III przyniosło sporo emocji i pierwszą porażkę ekipy Łukasza Piszczka. Rekord Bielsko-Biała po dobrym spotkaniu pokonuje LKS Goczałkowice 2:0

13. kolejka rozgrywek 3 ligi grupy III okazała się pechowa dla ekipy Łukasza Piszczka, drużyna z Goczałkowic odniosła swoją pierwszą porażkę w sezonie z rąk Rekordu Bielsko Biała. 

Spotkanie zapowiadało niezwykłe emocje, Rekord w tym sezonie gra futbol przyjemny dla oka, a liderujący LKS posiada jedną z lepszych defensyw w lidze z byłym reprezentantem Polski na czele. 

W 10. minucie gospodarze wyszli z wysokim pressingiem co przyniosło oczekiwane efekty. Pomyłka w zagraniu piłki przez zawodników z Goczałkowic, piłka wylądowała pod nogami Szymona Wróblewskiego, pierwsza próba strzału zablokowana przez defensorów drużyny przyjezdnej, ale piłka odbiła się na tyle niefortunnie i zawodnik Rekordu znalazł się sam na sam z Patrykiem Szczuką. Górą z tego starcia wyszedł Wróblewski i na trybunach zapanowała radość. 

Trzeba przyznać, że gospodarze tego dnia byli bezbłędni w obronie i niezwykle konkretni w ataku, próby wyrównania gości były szybko rozbijane przez defensywę bielszczan.

Nie był to najlepszy dzień lidera co potwierdziło się w 62. minucie gospodarze podwyższyli prowadzenie. Zabójczy kontratak Rekordu zakończył się trafieniem Tomasza Nowaka. Prostopadle zagrana piłka do Szczepana Muchy pozwoliła wyjść zawodnikowi sam na sam z goalkeeperem gości i choć miał dużo czasu w tej sytuacji i możliwość wykończenia akcji sam, ten zagrał piłkę do nabiegającego Nowaka, który ustalił wynik spotkania.

Rekord Bielsko-Biała - LKS Goczałkowice Zdrój 2:0 (1:0)

10' 1:0 Wróblewski

62' 2:0 Nowak

Rekord Bielsko Biała: Żerdka - Madzia, Nowak, Caputa, Wróbel, Waluś, Wróblewski, Żołna, Twarkowski, Kareta, Pańkowski

LKS Goczałkowice Zdrój: Szczuka - Mońka, Zięba, Dragon, Furczyk, Ćwieląg, Magiera, Hanzel, Kazimierowicz, Piszczek, Dokudowiec

Foto: Rekord Bielsko Biała

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.