Mogą odetchnąć z ulgą piłkarze i sztab szkoleniowy Miedzi Legnica po wygranej nad Lechem Poznań. Legniczanie wygrali 3-2 i oddalili się od strefy spadkowej.
Mecz idealnie ułożył się dla Miedzi Legnica, która już w 4. minucie po strzale Bozo Musy wyszła na prowadzenie. Bramka ta podrażniła zawodników Lecha Poznań którzy ruszyli do odrabiania strat. Z czasem mecz jednak zaczął się wyrównywać.
Na kolejne trafienie miejscowi kazali sobie czekać do 36. minuty, a wtedy to Petteri Forsell uderzył z dystansu i pokonał Jasmina Burica. Podopieczni Adama Nawałki nie tak wyobrażali sobie mecz z Miedzią. Trener Kolejorza przed przerwą dokonał jeszcze korekty w składzie.
Podbudowani gospodarze od początku walczyli na boisku i nie pozwalali na zbyt wiele Lechowi. W 56. minucie nadzieje swojej drużynie dał Pedro Tiba który wykorzystał podanie Macieja Makuszewskiego i było już 2-1.
Zmęczeni gospodarze coraz bardziej opadali z sił, lecz nie poddawali się i w 81. minucie wywalczyli rzut karny po zagraniu piłki ręką przez Nikole Vujadinovica. Do futbolówki podszedł Omar Santana i pewnie wykorzystał jedenastkę.
Lech próbował jeszcze zdobyć kontaktową bramkę, co mu się udało w samej końcówce a strzelcem był Joao Amaral.
Miedź Legnica - Lech Poznań 3-2 (2-0)
1-0 Bozo Musa (4)
2-0 Petteri Forsell (36)
2-1 Pedro Tiba (56)
3-1 Omar Santana (83)
3-2 Joao Amaral (90)
Miedź Legnica: Sapela – Miljković, Musa, Bartczak (55. Bozic), Zieliński – Augustyniak, Camára, Santana (90. Purzycki), Fernandez – M. Szczepaniak (87. Piasecki), Forsell
Lech Poznań: Burić – Gumny, Rogne, Vujadinović, Tomasik – Jóźwiak (42. Amaral), De Marco (72. Jevtić), Gajos, Makuszewski – Tiba, Gytkjaer (90. Żamaletdinov)
Żółta kartka: Augustyniak
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów: 5462
Foto: Twitter Miedzi Legnica
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.