Polonia Bytom ograła Pniówek Pawłowice Śląskie

Pierwsza połowa spotkania była wyrównanym widowiskiem, a obie drużyny miały swoje okazje. Obie drużyny starały się grać swoje, a jako pierwszy szansę na gola miał Pniówek Pawłowice Śląskie, jednak Dawid Weis, lecz jego uderzenie wybronił golkiper Polonii Bytom.

Gospodarze nie zatrzymywali się i niedługo po tym, do siatki mógł trafić Wojciech Caniboł, ale futbolówka przeleciała nad bramką. W końcówce pierwszej odsłony wynik na korzyść bytomian, otworzyć mógł Marcin Lachowski, ale ostatecznie do przerwy gole nie padły.

Po zmianie stron mecz nadal był wyrównany, jednak pierwszą groźną okazję w tej części gry miał Pniówek, jednak były piłkarz GKS-u 1962 Jastrzębie uderzył obok słupka. Niewykorzystane sytuacje się jednak mszczą i cztery minuty później do siatki trafił Dawid Krzemień.

Polonia chciała pójść za ciosem i to jej się udało, bowiem 180 sekund później było już 0-2, po trafieniu Filipa Żagiela, który wykorzystał udaną akcję swojej drużyny. Przyjezdni byli w gazie i po zdobyciu drugiej bramki nie zamierzali poprzestawać. To im się opłaciło, bowiem w 76. minucie trzeciego gola zdobył zdobył Norbert Radkiewicz.

Pniówek był widocznie podłamany, jednak stać go było na honorowe trafienie. W doliczonym już czasie gry, piłkę otrzymał Piotr Trąd, który bez namysłu uderzył na bramkę, a ta wpadła do siatki.

Pniówek Pawłowice Śląskie - Polonia Bytom 1-3 (0-0)

0-1 Dawid Krzemień (65)

0-2 Filip Żagiel (68)

0-3 Norbert Radkiewicz (76)

1-3 Piotr Trąd (90)

Pniówek Pawłowice Śląskie: Gocyk – Płowucha (8. Łaski), Szary (69. Szatkowski), Ciuberek, Zajączkowski – Morcinek (46. Glenc), Musioł, Dzida, Weis (82. Trąd) – Hanzel, Caniboł 

Żółte kartki: Morcinek, Hanzel, Glenc, Łukasik

Sędziował: Piotr Szypuła (Bielsko-Biała)

Foto: Anna Szłapa/Polonia Bytom