Pogoń Szczecin skromnie wygrała z Koroną Kielce

Obie drużyny zaczęły od mocnego uderzenia, bowiem od początku naprzemiennie wymieniały się obecnością pod bramką rywala. Spotkanie fatalnie rozpoczęło się dla Pogoni Szczecin, bowiem w 8. minucie Benedikt Zech musiał zejść z boiska.

Piłkarze Korony Kielce starali się atakować, jednak to Portowcy w 17. minucie wyszli na prowadzenie. Piłkę otrzymał Sebastian Kowalczyk i ograł Adnana Kovacevica, a następnie wpakował piłkę do siatki. Przyjezdni chcieli pójść za ciosem, lecz Koroniarze skutecznie przerywali akcje Pogoni.

Zawodnicy Kosty Runjaica nadal starali się atakować, lecz wynik do przerwy nie uległ już zmianie. W drugiej odsłonie szczecinianie popełniali coraz więcej błędów, ale nie potrafili zbytnio tego wykorzystać piłkarze Korony. Warto odnotować że dobre zawody rozgrywał Dante Stipica, który ratował Pogoń w wielu beznadziejnych sytuacjach.

Korona waliła głową w mur i nie mogła zamienić żadnej stworzonej okazji na gola. W samej końcówce przed polem karnym przez Tomasa Podstawskiego faulowany był Michał Żyro i sędzia podyktował rzut wolny, Do piłki podszedł sam poszkodowany, lecz nie zdołał zmienić wyniku.

Korona Kielce - Pogoń Szczecin 0-1 (0-1)

0-1 Sebastian Kowalczyk (17)

Korona Kielce: Sokół – Gardawski, Tzimopoulos, Marquez, Dziwniel – Kovacevic, Żubrowski – Zalazar (57. Cebula), Djuranovic (57. Pucko), Pačinda (68. Żyro) – Papadopulos

Pogoń Szczecin: Stipica – Bartkowski, Zech (8. Łasicki), Triantafyllopoulos, Nunes – Podstawski, Kozulj – Listkowski, Stec (62. Hostikka), Kowalczyk – Buksa (86. Benyamina)

Żółte kartki: Zalazar, Papadopulos, Żubrowski

Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)

Widzów: 6019

Foto: Twitter Pogoni Szczecin