Szczecinianie mocno skomplikowali sobie sprawę awansu do górnej ósemki. Podopieczni Kosty Runjaica w następnej kolejce jadą na mecz z Legią Warszawa, która walczy o mistrzostwo. Tylko komplet punktów zapewni możliwość gry w najlepszej ósemce.


Piłkarze Arki Gdynia grając z nożem na gardle dość odważnie rozpoczęli to spotkanie, jednak po chwili to Pogoń Szczecin próbowała stworzyć sobie dogodną okazję. Gdynianie starali się atakować, ale uderzenia Michała Janoty, Aleksandara Koleva oraz Adama Marciniaka były niecelne.

Niezłą okazję gospodarze mieli w 21. minucie, gdy Iker Guarrotxena podał do Radosława Majewkiego, który minął się z futbolówką, ale dopadł do niej Kamil Drygas, który nieczysto uderzył. Chwilę później Portowcy już prowadzili. Majewski dobrze rozegrał z rzutu rożnego, a piłkę głową do siatki wbił Michał Żyro.

Podrażnieni Arkowcy natychmiast zaczęli atakować, a aktywny tego dnia był Marciniak. Swoje okazje do uderzenia mieli także Nabil Aankour oraz Michał Jankowski, ale wynik nie ulegał zmianie. Przyjezdni napierali aż w końcu zdobyli upragnioną bramke. Tadeusz Socha idealnie podał do Marko Vejinovica, a ten pewnym uderzeniem pokonał Łukasza Załuskę.

Do przerwy wynik już się nie zmienił. Drugą połowę bardzo dobrze zaczęli przyjezdni , którzy zrobili trochę szumu pod bramką Pogoni. W 56. minucie Arka wygrywała już 1-2, po fenomenalnym uderzeniu Michała Jankowskiego. Miejscowi zaczęli się brać do odrabiania strat i częściej znajdowali się przy futbolówce.

Szczecinianie wyrównali w 71. minucie. Będący przy piłce Iker Guarrotxena wypatrzył Radosława Murawskiego, który pokonał Pavelsa Steinboursa. Niedługo po tym to Arka cieszyła się z bramki, gdzie Goran Cvijanovic centrował z rzutu rożnego, a Adam Deja dopełnił formalności.

Ostatnie słowo w tym meczu należało do Pogoni Szczecin, która 87. minucie doprowadziła do wyrównania. Jakub Bartkowski z prawej strony wypatrzył Soufiana Benyaminę, który skierował piłkę do siatki. Minutę później David Stec mógł wyprowadzić miejscowych na prowadzenie, bowiem otrzymał on dobre podanie w pole karne, lecz posłał futbolówkę nad poprzeczką.

W końcówce meczu Christian Maghoma faulował Benyaminę i za to otrzymał drugi żółty, a w konsekwencji czerwony kartonik. Gospodarze chcieli wykorzystać przewagę i w samej końcówce Stec podał do Benyaminy, który uderzał na bramkę Steinboursa, lecz Łotysz zażegnał zagrożenie.


Pogoń Szczecin - Arka Gdynia 3-3 (1-1)

1-0 Michał Żyro (26) 

1-1 Marko Vejinovic (40) 

1-2 Michał Jankowski (56)

2-2 Radosław Majewski (71)

2-3 Adam Deja (75)

3-3 Soufian Benyamina (87)


Pogoń Szczecin: Załuska – Bartkowski, Malec, Fojut (60. Stec), Matynia – Guarrotxena (81. Kowalczyk), Drygas, Podstawski, Kozulj – Majewski, Żyro (59. Benyamina)

Arka Gdynia: Steinbors – Zbozień, Maghoma, Helstrup, Marciniak (31. Socha) – Deja, Vejinovic, Aankour (90. Danch), Janota (71. Cvijanovič) – Jankowski, Kolev

Żółte kartki: Podstawski - Janota, Maghoma, Aankour.

Czerwona kartka: Christian Maghoma (90-druga żółta)

Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork)

Widzów: 4295

Foto: Twitter Pogoni Szczecin

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.