Piast Gliwice przegrał z BATE Borysów po dwóch golach w końcówce

Od początku spotkania do ataku ruszyli piłkarze BATE Borysów, którzy od początku postawili wszystko na jedną kartę, dążyli do otworzenia wyniku. Piast Gliwice grał jednak mądrze w obronie i utrzymywał się przy piłce.

Białoruska ekipa nie odpuszczała i nadal stwarzała groźne sytuacje pod bramką Mistrza Polski, lecz ten oddalał zagrożenie. W 12. minucie groźnie na bramkę uderzał Jasse Tuominen, ale nie przyniosło to oczekiwanego skutku.

Pięć minut później jeden z piłkarzy gospodarzy podał do Martina Konczkowskiego, lecz akcję w ostatniej chwili przerwali goście. Co się odwlecze to nie uciecze i w 21. minucie po dośrodkowaniu Jorge Felixa, Jakub Czerwiński głową wpakował piłkę do siatki i było 1-0.

Gospodarze chcieli pójść za ciosem, jednak golkiper BATE był na posterunku. Białorusini byli w ciężkiej i sytuacji wyrównującej bramki, lecz Piast bronił swojej twierdzy. W 38. minucie przyjezdni mogli wyrównać, ale w porę interweniował Mikkel Kirkeskov. Pięć minut później podwyższyć mogli gliwiczanie, ale Piotr Parzyszek spudłował.

Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Po zmianie stron Piastunki co raz odważniej atakowali i starali się podwyższyć prowadzenie, aby uspokoić sobie mecz.

W 80. minucie niepotrzebnie w polu karnym faulował Frantisek Plach i sędzia podyktował jedenastkę, którą pewnie na gola zamienił Hervaine Moukam i było 1-1. Bramka tak ożywiła białoruską ekipę, która szybko chciała iść za ciosem i przybliżyć się do kolejnej rundy.

BATE swój cel szybko zrealizowało i po pięciu minutach Zakhar Volkov wykorzystał zamieszanie pod bramką Piasta i wpakował piłkę do siatki. Gliwiczanie byli w bardzo ciężkiej sytuacji, a BATE zaczęło się rozkręcać i bardzo często przebywało pod polem karnym gospodarzy.

Piast jeszcze próbował, ale miał zbyt mało czasu zdobycie dwóch goli i wynik już nie uległ zmianie.

Piast Gliwice - BATE Borysów 1-2 (1-0)

1-0 Jakub Czerwiński (23)

1-1 Hervaine Moukam (82)

1-2 Zakhar Volkov (87)

Piast Gliwice: Frantisek Plach - Marcin Pietrowski, Uros Korun, Jakub Czerwiński, Mikkel Kirkeskov - Martin Konczkowski (83. Gerard Badía), Patryk Dziczek, Tom Hateley, Joel Valencia, Jorge Felix - Piotr Parzyszek

BATE Borysów: Anton Cziczkan - Aleksiej Rios, Zakhar Volkow, Slobodan Simovic, Aleksandar Filipovic - Maksim Skawysz, Jewgienij Bieriozkin (75. Hervaine Moukam), Jewgienij Jabłonskij, Dmitrij Baga, Igor Stasiewicz - Jasse Tuominen (57. Nemanja Milić)

Żółte kartki: Plach - Jabłonskij

Sędziował: Antti Munukka (Finlandia).

Foto: Tomasz Chabior