Kosztowności i błyskotki od zawsze wzbudzały zainteresowanie. Wszyscy lubują się w drogich, a co za tym idzie rzadkich rzeczach. Odpowiada za to wpisana w nasze DNA cecha charakteru, która cały czas podpowiada nam, żebyśmy prowadzili jak najlepsze i najwygodniejsze życie. Nieustanne dążenie do bogactwa sprawia, że uruchamiamy darmowe gry maszyny owoce, gramy na loteriach lub zwiększamy swój status społeczny, nieustannie rozwijając swoją karierę.
Oznaką statusu społecznego są także metale i kamienie szlachetne. O ile te pierwsze przetapia się na pierścionki, kolczyki bransoletki i inne elementy ozdobne, to z kamieniami już się tak nie da. Błyskotki te występują naturalnie w ziemi i natknięcie się na wielki okaz jest niezwykle trudne. W ten sposób ktoś może stać się największego, najdroższego kamienia na świecie, a to zapewnia już nieprawdopodobny prestiż. W poniższym zestawieniu zostaną przedstawione najdroższe naturalne kamienie szlachetne, jakie udało się do tej pory odkryć.
1. Cullinan – największy diament na świecie – szacunkowa cena: 400.000.000 dolarów
Diament ważący 3106 karatów oraz wymiarach 100x6x5 cm został znaleziony w 1905 roku w kopalni znajdującej się niedaleko Pretorii w Południowej Afryce. Ze względu na stan, w którym został odnaleziony, mówi się, że mógł być jeszcze większy. Miał wyraźne ślady odłupania. Jego nazwa pochodzi od nazwiska właściciela spółki diamentowej, która odpowiada za jego odkrycie. Kamień został zakupiony przez Transwal (jedną z republik południowoafrykańskich) za równowartość 150 000 funtów szterlingów, a następnie przekazany władcy Anglii – Edwardowi VII z okazji jego urodzin. Co ciekawe, przesyłka zawierająca największy kamień szlachetny na świecie trafiła do Anglii jako skromna paczka pocztowa, przetransportowana przez okręt należący do królestwa.
Kamień następnie trafił do Amsterdamu, gdzie mistrzowie obróbki przez 8 miesięcy zajmowali się Cullinanem i na polecenie króla podzielili go na 105 mniejszych części. Z największego diamentu na świecie stworzono aż 9 kamieni uważanych do dzisiaj za ogromne oraz 96 mniejszych. Największe kamienie Cullinan I (530,2 karata) i Cullinan II (317,4), Cullinan III (94,4 karata) trafiły do królewskiego skarbca, a później zostały wmontowane w insygnia państwowe. Zapłatą za pracę mistrzów szlifowania były 102 pozostałe diamenty.
Jako że diamenty trafiły do insygniów rodziny królewskiej, nie da się określić ich rzeczywistej ceny. Jedno jest pewne, gdyby ktokolwiek miał wyceniać te przedmioty, to cena byłaby jedynie poglądowa.
2. Hope – 250.000.000 dolarów
Najdroższy i najpopularniejszy kamień szlachetny na świecie. W porównaniu z Cullinanem można go określić jako niewielki, ale jego niebieska barwa, sprawia, że jest uważany za największy, zabarwiony diament na świecie. Dokładna data wydobycia nie jest znana. Z zapisów historycznych wiadomo jedynie, że pochodzi z Indii i w 1668 roku został przewieziony do Francji, gdzie został zakupiony przez króla Francji – Ludwika XIV. Jego początkowa masa to 112 karatów, po oszlifowaniu pozostało „jedyne” 67 karatów. Diament ma bardzo burzliwą historię, która obejmuje między innymi plądrowanie skarbca Francji. Następnie pojawił się w Londynie, gdzie jego właścicielem został bankier o nazwisku Hope. Kolejnymi właścicielami byli nowojorski jubiler, rosyjski książę, a następnie amerykański miliarder – właściciel „Washington Post”. Kolejni właściciele pomimo bogactwa, doświadczali wielu nieszczęść, dlatego kamieniowi zaczęto przypisywać moc. Obecnie jest w posiadaniu największego na świecie kompleksu muzeów Smithsonian Insstitudion.
3. Koh-i-noor – cena nieznana
Jeden z największych kamieni szlachetnych, który waży aż 105 karatów. Podobnie jak w przypadku Culliniana, trafił do korony brytyjskiej (dosłownie). Kamień jest tak stary, że określenie czasu jego wydobycia jest już niemożliwe. Pierwsze wzmianki pochodzą jednak z 1304 roku z Malw (regionu indyjskiego). Następnie, po ponad 200 latach znalazł się u Wielkich Mongołów, a następnie trafiał do kolejnych książąt indyjskich. Z czasem, kiedy w Indiach zapanowała Kompania Wschodnioindyjska, klejnot został ofiarowany Królowej Wiktorii. Mówi się, że pierwotna waga kamienia – zaraz po wydobyciu, mogła wynosić około 600 karatów.
4. Sancy – cena nieznana
Kolejny klejnot, który ostatecznie trafił w ręce władców, którzy nawet nie myśleli o sprzedaży. Kamień pojawił się w Europie w XV wieku i trafił do Karola Zuchwałego – księcia Burgundii. Monarcha wierzył, że diament przynosi mu szczęście i zawsze nosił go przy sobie. Gdyby wykorzystał darmowy bonus w kasynie i spróbował swojego szczęścia, to być może wiedziałby się, że coś takiego nie ma sensu. Niestety, przekonał się o tym dopiero wtedy, kiedy poległ w bitwie, jego ciało zostało obrabowane przez nieznanego żołnierza, który odsprzedał go za bezcen.
Sancy następnie trafiał do królestwa Portugalii, Anglii, a nawet francuskiego kardynała. Z czasem wpadł w ręce króla Francji. Kiedy skarbiec został obrabowany, klejnot znów zaczął krążyć po Europie. Trafił do Hiszpanii, Rosji, aż w końcu stał się własnością Luwru, który najprawdopodobniej stanie się jego stałym domem.
5. Centenary – 100.000.000 dolarów
Największy diament na świecie zaraz po Cullinian I i Culinnian II. Został wydobyty w Afryce Południowej stosunkowo niedawno, bo w 1986 roku. Ostatni szlif uzyskał w 1991 roku i osiągnął wagę 273,85 karatów. Według kolorystyki został sklasyfikowany w grupie D, która odnosi się do najczystszej postaci kamieni bezbarwnych. Kamień od lat można oglądać w Tower of London, ale nie wiadomo, kto jest rzeczywistym właścicielem. Cena została oszacowana na podstawie wysokości ubezpieczenia, które opiewa na kwotę 100.000.000 dolarów. Pomimo jego ogromnych rozmiarów, szacowana wartość nie jest aż tak duża, jak sugerowałaby liczba karatów. W tym przypadku ważną rolę odgrywa czynnik historyczny. Kamień nie miał wielu znanych właścicieli i nie bywał na dworach królewskich.
Czy pojawią się jeszcze większe i droższe kamienie?
Świat jest ogromny, a ludzie zbadali niewielki odsetek jego powierzchni. Wyżej wymienione kamienie są znane przede wszystkim za ich rozmiary i burzliwą historię. Kula ziemska z pewnością skrywa o wiele większe diamenty, ale, nawet gdyby ważyły o wiele więcej od wyżej wymienionych okazów, to raczej nie należy się spodziewać, że przebiją je pod względem wartości.
Warto jeszcze zaznaczyć, że kamienie szlachetne to nie tylko diamenty, a także takie minerały, jak:
- szmaragdy
- rubiny
- topazy
- szafiry
- opale
i inne. Biorąc pod uwagę różne kryteria wyceniania, te niżej sklasyfikowane pod względem jakości kolorowe kamienie również mogą osiągać ogromną wartość.
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.