Legia Warszawa wygrała kolejne spotkanie i przynajmniej zakończenia meczu Lech - Górnik (dzisiaj 20:30) objęła prowadzenie w LOTTO Ekstraklasie. Tym razem z Łazienkowskiej bez punktów wyjechała Korona Kielce.
Strzelanie rozpoczęło się w drugiej części spotkania, a znak do ataku ładnym uderzeniem zza pola karnego dał Sebastian Szymański. W 56. minucie Jarosław Niezgoda wykorzystał zamieszanie w polu karnym po kontrze swojego zespołu i podwyższył prowadzenie.
Na dzisięć minut przed zakończeniem regulaminowego czasu gry Legia po faulu na Cafu dostała rzut karny. Dodatkowo po przeanalizuwaniu sytuacji przy użyciu VAR faulujący Kallaste dostał nie zółtą a czerwoną kartkę.
Korona zdołała odpowiedzieć tylko jedna bramką, a jej strzelcem był w 89. minucie spotania Goran Cviajnović. Słoweniec popisał się bardzo ładnym uderzeniem z przed pola karnego.
Jak narazie po odejsciu Romeo Jozaka Legia jest bezbłędna. Drużynę obecnego Mistrza Polski czeka jednak jeszcze kilka bardzo ważnych sprawdzianów, a margines pomyłki jest praktycznie żaden.
LEGIA WARSZAWA - KORONA KIELCE 3-1 (0-0)
Legia Warszawa: Malarz - Vesović, Astiz, Pazdan, Hlousek, Szymański, Philipps, Remy, Hamalainen (68. Radović), Pasquato (61. Cafu), Niezgoda (80. Kucharczyk)
Korona Kielce: Alomerovic - Kosakiewicz, Rymaniak, Kovacević, Kallaste, Gardawski, Petrak (60. Cvijanović), Możdżeń (64. Cebula), Janjić, Soriano (59. Kiełb), Kaczarawa
Sędziował: Piotr Lasyk
kairo
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.