Legia Warszawa podejmowała w czwartkowy wieczór podejmowała drugą siłę Gibraltarskiej piłki nożnej, zdecydowanym faworytem tego spotkania była ekipa ze stolicy Polski natomiast stołeczna drużyna po raz kolejny pokazała, że w Europie nie ma już słabych drużyn i zaledwie bezbramkowo zremisowała.
W 22. minucie spotkania skórę drużynie Aleksandara Vukovicia ratować musiał Radosław Majecki, który odbił groźne uderzenie najgroźniejszego spośród drużyny College Europa FC czyli Liama Walkera. Przez pierwsze dwa kwadranse pierwszej połowy to Legia Warszawa dłużej utrzymywała się przy piłce, natomiast w żadnym aspekcie gry nie zdominowała drużyny z Gibraltaru.
W pierwszej połowie zawodników Legii Warszawa stać było tylko na jedno celne uderzenie na bramkę Coleringa Dayle.
Blisko zdobycia bramki w 61. minucie meczu był Carlitos Lopez, którego uderzenie minęło bramkę College Europa FC.
W samej końcówce meczu bliscy skarcenia drużyny z Warszawy byli gospodarze, którym zabrakło niewiele aby wypchnąć futbolówkę do siatki.
Po ostatnim gwizdku sędziego wielu kibiców z pewnością odetchnęło z ulgą, że ten mecz się już skończył ponieważ Legia Warszawa chyba celuje w hat-trick, dwa lata temu z puchary z głowy zawodnikom stołecznego zespołu wybili piłkarze Mołdawskiego Sheriffa Tyraspol zaś rok temu z pucharów drużynę Legii wyrzucił Luksemburski Dudelange.
Jak tak dalej pójdzie to drużynie Legii Warszawa należałoby dać zakaz gry w eliminacjach do jakichkolwiek europejskich pucharów.
College Europa FC - Legia Warszawa 0-0 (0-0)
College Europa FC: Dayle Coleing - Rahim Ayew, Olmo González, Sergio Sánchez, Ethan Jolley - Fernando Velasco (81. Manu Dimas), Mustapha Yahaya, Álex Quillo (59. Marco Rosa), Juampe, Liam Walker - Tjay De Barr (88. Adri Gallardo)
Legia Warszawa: Radosław Majecki - Marko Vešović, William Rémy, Mateusz Wieteska, Artur Jędrzejczyk - Arvydas Novikovas, Walerian Gwilia, André Martins, Carlitos, Dominik Nagy (76. Salvador Agra) - Vamara Sanogo (45. Sandro Kulenović)
Żółte kartki: Velasco, Yahaya
Sędziował: Aléx de Albuquerque Troleis (Wyspy Owcze)
Foto: Paweł Jerzmanowski/warszawa.pl
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.