Legia musiała dziś przynajmniej zremisować, aby móc "przyklepać" tytuł mistrza Polski. Swój cel zrealizowała z nawiązką, bowiem pokonała ekipę Pasów po bramkach Tomasa Pekharta i Waleriana Gwilli.


Od pierwszych minut to Legia Warszawa była stroną przeważającą i widać było że zależy jej na przypieczętowaniu mistrzostwa u siebie. Aktywny był Walerian Gwilla, ale dobrze w bramce spisywał się Lukas Hrosso. Cracovia chciała powalczyć przy Łazienkowskiej 3 o korzystny rezultat, chcąc jednocześnie odroczyć koronację miejscowych.

Na boisku sporo było niedokładności, jednak podopieczni Aleksandara Vukovica byli konkretniejsi i w 23. minucie wyszli na prowadzenie. Paweł Wszołek zagrywał do Tomasa Perkharta, który zrobił swoje i pewnym uderzeniem pokonał golkipera Pasów. Na stadionie nastała wielka radość, jednak do końca meczu trochę jeszcze zostało.

Legioniści zaczęli się rozpędzać, szukając kolejnych goli, choć Cracovia też miała swoje okazje. Sergiu Hanca zagrywał w pole karne, gdzie interweniował Mateusz WIeteska. Młody gracz prawie wpakował piłkę do własnej siatki, jednak czujny w bramce był Radosław Cierzniak.

Miejscowi cały czas napierali, a ich przewaga z każdą minutą rosła, jednak nie mogli oni postawić kropki nad "i". Legia w końcówce pierwszej odsłony mogła jeszcze podwyższyć prowadzenie. Paweł Wszołek podawał do Waleriana Gwilli, lecz ten uderzył wysoko nad poprzeczką.

Tuż po przerwie, ekipa Aleksandara Vukovica miała kolejną już dogodną okazję. Luis Rocha zagrywał do Luquinhasa, jednak ten trafił wprost w rywala. Kwestią czasu były kolejne gole w tym meczu, jednak czerwono-biało-zielono-czarni byli nieskuteczni, a ponadto golkiper Pasów świetnie interweniował.

Podopieczni Michała Probierza także mieli swoje sytuacje, a groźnie zrobiło się w 60. minucie. Florian Loshaj próbował z dystansu, jednak czujny był bramkarz Legii. Zespół z Warszawy polował na drugą bramkę i w końcu dopiął swego na kwadrans przed końcem spotkania. Bartosz Slisz wypatrzył Waleriana Gwillę, który po długim roku pokonał Lukasa Hrosso.

Gospodarzom nadal było mało i cały czas stwarzali oni sobie kolejne możliwości podwyższenia prowadzenia. Cracovia nie zamierzała się poddawać i gdy tylko była możliwość, starała się postraszyć Legionistów, jednak bramek z tego nie było. Więcej goli już nie padło i to Legia Warszawa mogła po meczu cieszyć z wygranej oraz przypieczętowanego Mistrzostwa Polski.

Legia Warszawa - Cracovia 2-0 (1-0)

1-0 Tomas Pekhart (23) 

2-0 Walerian Gwilla (75)


Legia Warszawa: Cierzniak – Karbownik, Jędrzejczyk, Wieteska, Luís Rocha – Antolić, Martins (11. Slisz), Wszołek, Gwilia (90. Rosołek) – Luquinhas (80. Cholewiak), Pekhart

Cracovia: Hrosso – Pestka, Dytiatjew, Helik, Rapa – Lusiusz (59. Fiolić), van Amersfoort, Loshaj (73. D. Jablonský), Wdowiak (83. Rodrigues de Souza) – Hanca, R. Lopes

Żółte kartki: André Martins, Wszołek, Slisz, Cholewiak - Loshaj, Wdowiak

Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork)

Widzów: 5500


Foto: Tomasz Chabiior

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.