Zagłębie Sosnowiec przegrało z Lechią Gdańsk 0-2 (0-1) w 26. Kolejce LOTTO Ekstraklasy. Jedyną bramkę w dzisiejszym spotkaniu w 8. minucie strzelił Daniel Łukasik.

W 8. minucie Daniel Łukasik zdecydował się na bezpośrednie uderzenie z rzutu wolnego. Piłka odbiła się od jednego z piłkarzy ustawionych w murze i wpadła do siatki tuż pod poprzeczką. Bez szans był Lukáš Hroššo.

 

W 10. minucie Mateusz Możdżeń zdecydował się na mocne uderzenie z dystansu. Piłka kropnięta z 30. metra poleciała wysoko nad poprzeczką.

 

W 12. minucie gospodarze mieli idealną okazję do wyrównania. Dośrodkowania z rzutu rożnego nie wykorzystał Piotr Polczak, a ofiarnie interweniował Dušan Kuciak

 

W 13. minucie bramkę wyrównującą powinien zdobyć Patrik Mráz. Piłka posłana płasko w pole karne, ale po uderzeniu Słowaka z bliska przeszła obok lewego słupka.

 

W 23. minucie poprzeczka uratowała lidera Ekstraklasy. Piłka dośrodkowana przez Patrika Mráza spadła na głowę Piotra Polczaka, a po uderzeniu odbiła się od obudowy bramki.   

 

W 42. minucie piłkarze Zagłębia Sosnowiec doszli do sytuacji bramkowej. Dośrodkowanie w pole karne mógł wykorzystać Piotr Polczak, ale defensor gospodarzy z najbliższej odległości się pomylił.

 

W 48. minucie o włos od podwyższenia prowadzenia był Jakub Arak. Piłka dośrodkowana z rzutu rożnego spadła na głowę młodego napastnika gdańszczan, a ten trafił w poprzeczkę.

 

W 59. minucie Žarko Udovičić wykorzystał wolną przestrzeń na lewej stronie. Dośrodkował w szesnastkę, a tam z woleja uderzył Szymon Pawłowski brakło milimetrów brakło do umieszczenia piłki w siatce.

 

W 61. minucie dośrodkowanie z prawej strony boiska w pole karne gdzie niepilnowany był Flávio Paixão. Uderzenie głową Portugalczyka powędrowało prosto w ręce bramkarza gości.

 

W 71. minucie Mateusz Możdżeń zdecydował się na uderzenie z 25. metrów. Piłka po uderzeniu środkowego pomocnika miejscowych ponownie zatrzymała się na poprzeczce.

 

W 75. minucie w poprzeczkę tym razem uderzył Flávio Paixão po szybkiej akcji gdańszczan dośrodkowaniu na dłuższy słupek wycofaniu przez Michała Maka. Uderzenie Portugalczyka zatrzymało się na obramowaniu bramki.  

 

W 82. minucie Jarosław Kubicki podał do Artura Sobiecha, napastnik drużyny gości uderzył zza pola karnego i trafił do siatki. Sędzia dzisiejszego spotkania postanowił zweryfikować czy bramka była zdobyta prawidłowa. Po zapoznaniu się z opinią sędziów VAR nie uznał bramki, był spalony.

 

W 85. minucie ponownie do bramki trafili goście. Centra z narożnika boiska, zagranie na dalszy słupek do piłki doszedł Błażej Augustyn uderzył głową z najbliższej odległości obrońca był na spalonym.


W 89. minucie stuprocentową okazję zmarnował Artur Sobiech. Fantastyczne zagranie Tomasza Makowskiego do wychodzącego napastnika Lechii. Ten stanął sam na sam z bramkarzem, miał dużo miejsca i czasu uderzył prosto w Hroššo.

 

W doliczonym czasie gry krok od wyrównania był  Žarko Udovičić. Serb zamknął dośrodkowanie uderzeniem w boczną siatkę.

 

 

ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC – LECHIA GDAŃSK 0-1 (0-1)

0-1   Daniel Łukasik (8.)

 

 

Zagłębie Sosnowiec: Hroššo - Mýgas, Polczak, Cichocki (83. Olaf Nowak), Mráz - Iwaniszwili (64. Tomasz Nawotka), Milewski (69. Giorgi Gabedawa), Greššák, Udovičić - Możdżeń, Pawłowski

 

Lechia Gdańsk:  Kuciak - Fila, Nalepa, Augustyn, Makowski - Michalak (79. João Nunes), Kubicki, Łukasik, Paixão, Haraslín (74. Michał Mak) - Arak (59. Artur Sobiech)

 

żółte kartki: Polczak, Greššák - João Nunes sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa) widzów: 2 624


foto: twitter.com/LechiaGdanskSA

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.