W 7. minucie Marcin Wasielewski dośrdkował wprost na głowę Christiana Gytkjaera, ale jego strzał był niecelny.

W 25. minucie wynik spotkania otworzył Christian Gytkjaer. Tiba miał dużo wolnego miesca zagrał do niepilnowanego Joao Amarala, który uderzył, a piłka trafiła do duńskiego napastnika gospodarzy, który wślizgiem wpakował piłkę do siatki.

W 57. minucie Amaral przymierzył z dystansu, piłka szła w okienko. Matthias Hamrol wyciagnął się jak struna i końcówkami palców wybił piłkę na rzut rożny.

W 73. minucie drugą bramkę w tym spotkaniu zdobył Christian Gytkjaer plasowanym technicznym strzałem umieścił piłkę tuż przy słupku.

W 82. minucie Korona Kielce strzeliła bramkę kontaktową. Zlatko Janjić wygrał główkę, piłka trafiła do kompletnie niepilnowanego w polu karnym Elia Soriano a ten uderzył z powietrza pewnie pokonując Jasmina Buricia.

LECH POZNAŃ - KORONA KIELCE 2-1 (1-0)

1-0 Christian Gytkjaer (25.)

2-0 Christian Gytkjaer (73.)

2-1 Elia Soriano (82.)

Lech Poznań: Burić - Wasielewski, Goútas, Rogne, De Marco, Kostewycz - Amaral (70. Maciej Makuszewski), Trałka, Tiba, Jevtić (70. Dioni) - Gytkjær.

Korona Kielce: Hamrol - Kosakiewicz, Marquez, Pape Diaw, Kallaste - Pučko (46. Jakub Żubrowski), Kovačević (67. Wato Arweladze), Petrak, Janjić, Cebula (76. Maciej Górski) -Soriano.

sędzia: Tomasz Musiał (Kraków), widzów: 9 487

foto: https://twitter.com/LechPoznan

galkokrz