Lech Poznań pokonał ŁKS Łódź

W 2. minucie mógł paść pierwszy gol w tym spotkaniu. Tymoteusz Puchacz wpadł w pole karne z lewej strony. Minął jednego z rywali, uderzył ale tylko w boczną siatkę. 

To co nie udało się na początku meczu wykorzystał w 4. minucie João Amaral wykorzystał kontrę przyjezdnych. Wyszedł na pozycję po prawej stronie wbiegł w pole karne i pewnym uderzeniem pokonał Michała Kołbę.   

W 19. minucie gospodarze wymienili kilka podań w akcji kombinacyjnej. Dani Ramirez zdecydował się na uderzenie z okolicy 16. metra futbolówka poszybowała tuż obok słupka. 

W 27. minucie z lewej strony rozegrali rzut rożny na krótko piłkarze Kolejorza, piłka trafiła do Pedro Tiby, portugalski pomocnik uderzył zza pola karnego. Mocne uderzenie bramkarza gospodarzy odbił na rzut rożny. 

W 32. minucie Maciej Wolski wpadł w pole karne wycofał piłkę do środka. Tam do niej dopadł Dani Ramírez, przełożył sobie jednego obrońcę i lewą nogą huknął pokonując bramkarza i wyrównując stan meczu. 

W 34. minucie Darko Jevtić otrzymał przypadkowe podanie na 18. metrze od Puchacza. Szwajcar zdecydował się na bezpośredni strzał po ziemi. Futbolówka zatrzepotała w siatce tuż przy słupku. 

W 43. minucie Ramírez przejął piłkę na środku boiska. Minął kilku rywali niczym slalomowe tyczki oddał do Pirulo, a ten trafił w boczną siatkę. 

W pierwszej minucie doliczonego czasu gry Tiba zagrał do wbiegającego Amarala, ten stanął oko w oko z bramkarzem łodzian i trafił wprost w interweniującego Kołbę.   

ŁKS ŁÓDŹ - LECH POZNAŃ 1-2 (1-2)

0-1 João Amaral (4.)