Korona Kielce zremisowała z Jagiellonią Białystok 1-1 (0-1) w niedzielnym meczu 11. Kolejce LOTTO Ekstraklasy. Jagiellonia straciła pozycję lidera.
W 18. minucie wynik spotkania otworzyli przyjezdni. Bartosz Rymaniak wznowił grę w fatalny sposób. Ta trafiła do Arvydasa Novikovasa, który pewnym strzałem z 20. metrów umieścił piłkę w siatce.
W 22. minucie Bartosz Rymaniak mógł odkupić swoje winy. Dośrodkował z prawej strony wprost do zamykającego akcję Mateja Pučko, ten uderzając z woleja trafił wprost w nogi Mariana Kelemena.
W 27. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę przedłużył Adnan Kovačević. Zamykający akcję Ellia Soriano uderzył tylko w boczną siatkę.
W 29. minucie bardzo dobre dośrodkowanie z lewej strony. W środku pola karnego niepilnowany Elhadji Pape Diaw uderzył głową, ale jego strzał był niecelny.
W 35. minucie kolejna bardzo dobra okazja Korony Kielce Adnan Kovačević uderzył w techniczny sposób zza pola karnego. Ta próba stworzyła problemy bramkarzowi drużyny z Białegostoku
W 41. minucie Taras Romanczuk zgrał piłkę klatką piersiową do Romana Bezjaka, który wpadł w pole karne i z ostrego kąta uderzył na bramkę. Futbolówka przeleciała minimalnie obok słupka.
W doliczonym czasie gry ponownie próbował zaskoczyć bramkarza Jagi Adnan Kovačević, ale i tym razem górą słowacki bramkarz przyjezdnych.
W 47. minucie Roman Bezjak starał się wykorzystać błąd w przyjęciu piłki przez Elhadji Pape Diaw oddał celny strzał, a Matthias Hamrol sparował piłkę na rzut rożny.
W 48. minucie piłka wyszła przed pole karne do Karola Świderskiego, a ten pięknym uderzeniem próbował zaskoczyć niemieckiego bramkarza Korony Kielce, który przeniósł piłkę nad poprzeczką.
W 54. minucie Korona Kielce doprowadziła do wyrównania. Ellia Soriano przepchnął Ivana Runje, Matej Pučko wyprzedził Nemanje Mitrovicia wbiegł przed Kelemenda i sprytnym strzałem pokonał bramkarza.
W 59. minucie Łukasz Kosakiewicz dorzucił piłkę w pole karne, gdzie Bartosz Rymaniak uderzył szczupakiem przedłużając piłkę do Zlatko Janjicia a ten z najbliższej odległości przeniósł piłkę nad bramką.
W 68. minucie Martin Pospíšil zagrał przed siebie do Romana Bezjaka, a ten był naciskany przez kapitana Korony. Mimo to snajper Jagi zdołał uderzyć, ale skuteczną interwencją popisał się Hamrol.
W 84. minucie Adnan Kovačević uderzył głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Marian Keleman wyciągnął się jak struna i odbił piłkę do boku. Dobić próbował Bartosz Rymaniak, ale kapitan kielczan był na spalonym.
KORONA KIELCE - JAGIELLONIA BIAŁYSTOK 1-1 (0-1)
0-1 Arvydas Novikovas (18.)
1-1 Matej Pučko (54.)
Korona Kielce: Hamrol - Rymaniak, Márquez, Diaw, Gardawski - Kosakiewicz, Petrak (68. Jakub Żubrowski), Kovačević (86. Mateusz Możdżeń), Janjić, Pučko (90. Ken Kallaste) - Soriano.
Jagiellonia Białystok: Kelemen - Frankowski, Runje, Mitrović, Guilherme - Novikovas (90. Patryk Klimala), Kwiecień, Romanczuk, Pospíšil (72. Marko Poletanović), Savković (25. Karol Świderski) - Bezjak
żółte kartki: Diaw, Márquez, Pučko, Rymaniak, Gardawski - Pospíšil, Romanczuk, Bezjak, Świderski, Guilherme. sędzia: Paweł Gil (Lublin) widzów: 8 244
foto: Twitter Korona Kielce
galkokrz
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.