Lech Poznań rundę zasadniczą zakończył na pozycji lidera LOTTO Ekstraklasy. Wszyscy liczyli na to, że świetna passa Lecha na własnym terenie zostanie utrzymana i że Kolejorz utrzyma bądz umocni się na prowadzeniu.

Lech dogodnych sytuacji do zdobycia bramki miał więcej, ale to Korona była konkretniejsza. Stare piłkarskie porzekadło brzmi, że niewykorztane sytuacje się mszczą. I tak też stało się w tym przypadku. W 32. minucie meczu Darko Jevtić nie wykorzystał rzutu karnego, a już trzy minuty później Korona zadała cios, który jak się później okazało wystarczył, ale zatrzymać poznańską lokomotywę.

Strzelcem jedynego gola w tym meczu był Saned Kapidzić, który huknął z 25. metra, a footbolówka tuż przy słupku wpadła do bramki strzeżonej przez Matusa Putnockiego.

LECH POZNAŃ - KORONA KIELCE 0-1 (0-1)

0-1 Saned Kapidzic (35)

Lech Poznań: Putnocky - Gumny (67. Klupś), Dilaver, Vujadinović, Kostewycz (77. Tomasik), Trałka, Gajos, Jevtić, Majewski, Jóźwiak (46. Chobłenko), Gytkjaer

Korona Kielce: Alomerovic - Rymaniak, Dejmek, Diaw, Kallaste (63. Gardawski), Kovacević (66. Kecskés), Możdżeń, Kosakiewicz, Janjić, Aankour, Kapidzić (77. Soriano)

Sędziował: Krzysztof Jakubik.

kairo, fot. Marcin Rajczak, lechpoznan.pl