Na początku drogi Górnika Zabrze do fazy grupowej Ligi Europy stanęła mołdawska Zaria Balti. Według bukmacherów to Górnik był murowanym faworytem do zwycięstwa. Jak się później okazało wcale tak łatwo nie było.

Górnik Zabrze przystępował do tego spotkania w roli murowanego faworyta, ale futbol po raz kolejny udowodnił nam w Zabrzu, że nie można nikogo skreslać.

W 7. minucie spotkania bardzo groźnie na bramkę przyjezdnych uderzał Igor Angulo, jednakże strzał Hiszpana tylko ostęplował poprzeczkę bramki Vladimira Livsita. Chwilę później groźnie było pod bramką Górnika gdzie Serghei Alexeev otrzymał dobre prostopadłe podanie, lecz dzięki przytomnemu wyjsciu z bramki Tomasz Loska skutecznie zażegnał niebezpieczeństwo pod swoją bramką.

Ponownie groźnie pod bramką Zarii zrobiło się w 32. minucie, kiedy to groźnie piłkę z rzutu wolnego uderzał Szymon Żurkowski.

Na przerwę oba zespoły schodziły do szatni z zerowym dorobkiem bramkowym.

Rzutem na tasmę bo w 87. minucie spotkania zwycięską bramkę dla Górnika Zabrze zdobył Igor Angulo, który wykorzystał dosrodkowanie Adama Wolniewicza i strzałem głową umiescił piłkę w sieci.

W doliczonym czasie gry za symulowanie drugą żółtą kartą ukarany został Szymon Żurkowski w efekcie czego musiał opuscić plac gry przedwczesnie.

GÓRNIK ZABRZE - ZARIA BALTI 1-0 (0-0)

1-0 Igor Angulo (87.)

Górnik: Loska - Wolniewicz, Wisniewski, Suarez, Gryszkiewicz, Ambrosiewicz, Matuszek, Żurkowski, Jimenez, Ryczkowski, Angulo

Zaria: Livsit - Burlacu, Silva, Dumbravanu, Jermak, Conrado, Alves, Gomez, Gulceac, Patric, Alexeev