Cracovia zremisowała z DAC Dunajska Streda w dogrywce i odpadła z Ligi Europy

Podopieczni Michała Probierza od początku spotkania ruszyli do ataku, co przyniosło oczekiwany skutek w postaci szybko strzelonej bramki. Cracovia przeprowadziła bardzo szybki kontratak, a Bojan Cecaric dośrodkowywał do Rafaela Lopesa, który uderzył przy słupku i pokonał Maritna Jedlickę.

Po chwili mogło być już 2-0, a swojej szansy spróbował Janusz Gol, lecz futbolówka minęła słupek. Krakowianie nie odpuszczali i nadal szukali kolejnych bramek. Bardzo aktywny był Bojan Cecaric, który uderzał na bramkę gości, ale wynik nie ulegał zmianie. 

Zespół DAC 1904 Dunajska Streda także miał swoje okazje i w 22. minucie, jeden z zawodników uderzał na bramkę Pasów, lecz Michal Peskovic pozostawał czujny. Cracovia nie pozostawała dłużna, lecz niecelnie uderzał David Jablonsky. W 39. minucie Pasy mogły podwyższyć prowadzenie, bowiem Janusz Gol dograł idealną piłkę do Sergiu Hancy, ale golkiper goście w ostatniej chwili skierował futbolówkę na rzut rożny.

W końcówce pierwszej odsłony gospodarze stworzyli sobie jeszcze jedną okazję, ale strzał Janusza Gola został zablokowany. Szybko po zmianie stron wyrównującą bramkę dla ekipy z Dunajskiej Stredy zdobył Connor Ronan, który wykorzystał idealne dośrodkowanie Ericka Davisa.

Goście chcieli pójść za ciosem i Zsolt Kalmar idealnie dograł do Erica Ramiresa, ale w ostatniej chwili krakowską ekipę uratował Michal Peskovic. Cracovia dała się zdominować, a DAC było na fali częściej przebywało na połowie piłkarzy Michała Probierza.

Pasy szukały zwycięskiego trafienia, nie chcąc powtórzyć wczorajszego wyczynu Piasta Gliwice i w 71. minucie groźnie zrobiło się pod bramką DAC, na którą uderzał Pelle van Amersfoort, lecz poprzeczka uratowała golkipera. Niedługo po tym Martin Jedlicka dobrze interweniował i uchronił swój zespół od straty bramki.

Chwilę później groźnie było pod bramką Cracovii, na którą uderzał Zsolt Kalmar, lecz z jego strzałem poradził sobie Michal Peskovic. Niedługo po tym przed fantastyczną szansą stanął Marko Divkovic, ale tym razem golkiper Pasów również był na posterunku.

W końcówce drugiej odsłony swoich szans próbowali krakowianie, a piłkę w pole karne wrzucał Sergiu Hanca, lecz nikt do niej nie doskoczył. Cracovia w ostatniej akcji meczu chciała jeszcze wpakować piłkę do siatki,ale obrona DAC zachowała chłodną głowę i sędzia zarządził dogrywkę.

Pierwsza połowa dogrywki rozpoczęła się fatalnie dla podopiecznych Michała Probierza, którzy w 94. minucie zdobyli bramkę na 1-2, której autorem był Eric Ramires, który wykorzystał błąd Michała Helika. Po chwili jednak to Cracovia mogła doprowadzić do wyrównania, ale Pelle van Amersfoort uderzył w poprzeczkę.

Niedługo po tym Connor Ronan mógł zdobyć bramkę na 1-3, ale uderzył obok bramki. Krakowianie z czasem zaczęli przejmować inicjatywę, lecz nie przynosiło to odpowiedniego skutku. 

Końcówka spotkania była bardzo emocjonująca i w doliczonym czasie gry sam na sam wyszedł Mateusz Wdowiak, którego zaatakował Eric Davies i pokonał własnego bramkarza. 

Pasy wyczuły ostatnią szansę, lecz zabrakło czasu na zdobycie trzeciej bramki.

Cracovia - DAC Dunajska Streda 2-2 (1-0, 1-1)

1-0 Rafael Lopes (2)

1-1 Connor Ronan (47)

1-2 Eric Ramires (94)

2-2 Eric Davis (120-samobójcza)

Cracovia: Peskovic – Diego, Jablonsky, Helik, Rapa – Cecaric (107. Rubio), Gol, Dąbrowski (72. Dimun), Hanca (95. Piszczek) – Pelle, Lopes (84. Wdowiak)

DAC 1904 Dunajska Streda: Jedlicka – Davis, Kruzliak, Satka, Kostrna – Kalmar (106. Taiwo), Vida M., Ronan – Divkovic, Ramirez (98. Vida K.), Cmelik (24. Blackman)

Żółte kartki: Jablonsky – Cmelik, Kostrna, Davis

Sędziował: Athanassios Tzilos (Grecja)

Foto: Krzysztof Porębski