Bezbramkowym remisem zakończyło się spotkanie Korony Kielce z Lechem Poznań w ramach 27. Kolejki LOTTO Ekstraklasy.


W 5. minucie spotkania bliscy otworzenia wyniku spotkania byli piłkarze Korony Kielce. Piłka trafiła do Adnana Kovačevicia który w dobrej sytuacji uderzył obok bramki.


W pierwszych 20. minutach spotkania częściej przy piłce znajdowali się kielczanie. Brakowało gospodarzom celności w swoich zagraniach w szczególności na połowie przeciwnika.


W 30. minucie Felicio Brown Forbes dostał podanie na prawą stronę pola karnego. Kostarykańczyk zdecydował się na uderzenie z ostrego konta. wprost w ustawionego Jasmina Buricia.


W 54. minucie zaatakował Lech, ale całą akcję nieudanym dośrodkowaniem zakończył Mihai Răduț, który z lewej strony boiska posłał futbolówkę nad poprzeczką.


W 60. minucie Matej Pučko zdecydował się na uderzenie po składnej akcji gospodarzy. Futbolówkę po uderzeniu Słoweńca zablokował w ostatniej chwili Nikola Vujadinović.


Podopieczni Adama Nawałki próbowali złapać swój rytm w ataku, ale każda nawet najmniejsza próba skonstruowania akcji ofensywnej kończyła się na dobrze ustawionych w defensywie zawodników Korony Kielce


KORONA KIELCE - LECH POZNAŃ 0-0


Korona Kielce: Hamrol - Rymaniak, Márquez, Kovačević, Gardawski - Kosakiewicz, Żubrowski, Petrak, Pučko (86. Ivan Jukić) - Brown Forbes (69. Elia Soriano), Arveladze.


Lech Poznań: Burić - Gumny, Janicki, Vujadinović, Tomasik - Makuszewski (83. Volodymyr Kostevych), Tiba (67. Darko Jevtić), Trałka, Gajos, Răduț (68. Kamil Jóźwiak) - Gytkjær.


żółte kartki: Arveladze - Gajos, Janicki, Trałka sędzia: Piotr Lasyk (Bytom) widzów: 8 166


foto: https://twitter.com/Korona_Kielce

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.