Karkonosze Jelenia Góra po zaciętym spotkaniu w Zielonej Górze, zgarniają komplet punktów w starciu z tamtejszą Lechią i notują drugie zwycięstwo z rzędu w rozgrywkach 3 ligi.

Karkonosze Jelenia Góra po zaskakującym zwycięstwie w ubiegły weekend z faworyzowanym Rekordem Bielsko-Biała tym razem wybrały się do Zielonej Góry na spotkanie z tamtejszą Lechią. W tym starciu ciężko było o jednoznacznego faworyta, choć na papierze lepiej wyglądali gospodarze tego spotkania. 

Mecz po pierwszych dwudziestu minutach w których nie obejrzeliśmy trafień, obie drużyny przeszły do konkretów. Jako pierwsi prowadzenie objęli gospodarze, w 22. minucie po szybkim ataku wrzucona piłka w pole karne gości przez Mariusza Kaczmarczyka padła łupem niezawodnego Przemysława Mycana, który z niewygodnej pozycji strzałem głową umieścił piłkę w siatce.

Radość po strzelonym golu nie trwała jednak zbyt długo, niespełna minutę po wznowieniu gry od środka boiska, goście odpowiedzieli wyrównaniem. Ładna wymiana podań na połowie Lechii, szybkie zgranie w polu karnym i strzał zawodnika gości, który za pierwszym razem broni Wojciech Fabisiak, ale przy dobitce Nikodem Siudaka był już bezradny. 

Do przerwy utrzymał się rezultat remisowy, a po przerwie goście zadali decydujący cios. W 65. minucie po próbie uderzenie z wrzutki, piłka opuszcza pole karne zielonogórzan, do piłki dopada Paweł Niemienionek i potężną bombą zza pola karnego umieszcza piłkę w siatce. Przepiękne uderzenie, które ostatecznie pieczętuje trzy punkty dla gości w tym spotkaniu.

Lechia Zielona Góra - Karkonosze Jelenia Góra 1:2 (1:1)

22' 1:0 Mycan

24' 1:1 Siudak

65' 1:2 Niemienionek

Foto: Lechia Zielona Góra / Dariusz Biczyński

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.