Z 25-minutowym opóźnieniem rozpoczął się inaugurujący kolejkę mecz Rekordu Bielsko-Biała z Miedzią II Legnica. Gospodarze na prowadzenie wyszli chwilę przed przerwą po bramce Marcina Koziny. Niecałe dwadzieścia minut po zmianie stron podwyższył Dariusz Rucki. Gości stać było jedynie na honorowe trafienie autorstwa Tomasza Żylińskiego.
Warta Gorzów Wielkopolski zdobyła ważne trzy punkty ze Stalą Brzeg, a jedyną bramkę w 59. minucie zdobył Paweł Posmyk.
Piast Żmigród przegrał ze Ślęzą Wrocław. Gospodarze do przerwy prowadzili 1-0 za sprawą Szymona Rusieckiego. Ślęza w drugiej połowie odwróciła kartę po golach Mateusza Kluzka z rzutu karnego i Kornela Traczyka.
Foto-Higiena Gać w identycznym stosunku uległa drugiemu garniturowi Zagłębia Lubin. Przyjezdni na prowadzenie wyszli w 41. minucie za sprawą Błażeja Czubana. Dziesięć minut po przerwie wyrównał Dominik Wejerowski. Decydujące trafienie padło w 85. minucie, a piłkę w siatce umieścił Karol Żmijewski.
Pniówek Pawłowice Śląskie pokonał Gwarka Tarnowskie Góry. Miejscowi do przerwy wygrywali już 2-0 po trafieniach Mateusza Szatkowskiego i Dawida Weisa. Po zmianie stron kontaktową bramkę dołożył Patryk Joachim.
Stilon Gorzów Wielkopolski bezbramkowo zremisował z MKS-em Kluczbork i wobec spadku z drugiej ligi ROW-u 1964 Rybnik pożegnał się z trzecią ligą.
Ruch Radzionków zremisował z Lechią Dzierżoniów. Goście do przerwy prowadzili 0-2 po strzałach Mateusza Miazgi i Oskara Trzepacza z jedenastu metrów. Po zmianie stron miejscowi błyskawicznie zdobyli kontaktową bramkę za sprawą Roberta Wojsyka, lecz po chwili podwyższył Trzepacz z rzutu karnego. Ruch jednak nie zamierzał się poddawać i wyrwał punkt. Najpierw kontaktową bramkę strzelił Andrzej Piecuch w 73. minucie. Gola na wagę punktu zdobył Mateusz Hermasz na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry.
Rezerwy Górnika Zabrze przegrały z Górnikiem Polkowice. Lider rozgrywek prowadził już po dziesięciu minutach za sprawą Rafała Karmelity. Miejscowi wyrównali po samobójczym trafieniu Macieja Kowalskiego-Haberka. Od tej pory strzelali już tylko goście, a hat-tricka ustrzelił Mariusz Szuszkiewicz.
Agroplon Głuszyna przegrał z Ruchem Zdzieszowice. Piłkarze Łukasza Ganowicza prowadzili po czternastu minutach 0-1 za sprawą Pawła Kubiaka. W 20. minucie był remis po strzale Mateusza Pałacha, lecz po czterech minutach prowadzenie wróciło do Ruchu, a do siatki trafił Stanisław Dębski. Po przerwie goście dołożyli jeszcze dwa gole i to oni cieszyli się z trzech oczek.
Foto: Ślęza Wrocław
Komentarze
Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.