Jedynymi drużynami bez zwycięstwa po trzech seriach gier są beniaminkowie z Grodziska Mazowieckiego i Wasilkowa. Świt i Sokół po raz pierwszy stracili punkty.


Ursus Warszawa bezbramkowo zremisował z Unią Skierniewice.

Godzinę później KS Wasilków przegrał z Sokołem Ostróda po golach Roberta Chwastka i Patryka Kubickiego.

Olimpia Zambrów ograła Concordię Elbląg. Gospodarze do przerwy już prowadzili 3-0, a strzelanie rozpoczął Maciej Bortniczuk, zaś dwa gole zdobył Kacper Głowicki. Po zmianie stron obie drużyny dołożyły jeszcze po bramce.

Ruch Wysokie Mazowieckie zremisował z Sokołem Aleksandrów Łódzki, a gole padły po przerwie. Błyskawicznie po wznowieniu piłkę do siatki skierował Mateusz Wierzbowski, otwierając wynik meczu. Dwanaście minut później był już remis, a na listę strzelców wpisał się Bartłomiej Maćczak. Gospodarze dzielnie się bronili i w 69. minucie Rafał Babul dał prowadzenie Ruchowi. Ostatnie słowo należało jednak do Sokoła i na dziewięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry wynik ustalił Bartłomiej Maćczak.

W tym samym czasie Znicz Biała Piska podzielił się punktami ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Podopieczni Marka Brzozowskiego na prowadzenie wyszli w 72. minucie, gdy do siatki trafił Karol Drwęcki. Do wyrównania siedemnaście minut później z rzutu karnego doprowadził Mateusz Furman.

Pół godziny później Pogoń Grodzisk Mazowiecki wysoko przegrała z Pelikanem Łowicz. Goście na prowadzenie wyszli już w 3. minucie, a na listę strzelców wpisał się Filip Kowalczyk. Kolejna bramka padła w 40. minucie, a jej autorem był Mateusz Żółtowski. W drugiej odsłonie trzy gole dołożył jeszcze Damian Warchoł.

O godzinie 18 Lechia Tomaszów Mazowiecki pewnie pokonała RKS Radomsko w derbach ziemi łódzkiej. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli goście w 55. minucie, a do siatki trafił Krystian Wojtczak. Radość beniaminka trwała zaledwie minutę, a gola zdobył Igor Kania. Od tej pory strzelali już tylko goście, a na listę strzelców wpisali się Adrian Marcioch, Bartosz Snopczyński i Kamil Lewiński.

Huragan Morąg podzielił się punktami z Bronią Radom. Goście do przerwy prowadzili 0-1 po bramce w 37. minucie, autorstwa Kamila Czarneckiego. Miejscowi nie poddawali się i to do nich należało ostatnie słowo, bowiem w 87. minucie Anton Kołosow ustalił wynik spotkania.


Foto: Arkadiusz Przyżycki

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.