Podopieczni Waldemara Fornalika odnieśli pierwsze zwycięstwo w lidze. Piast skromnie ograł beniaminka z Łodzi na jego terenie po samobójczej bramce Artura Bogusza.


Początek spotkania należał do piłkarzy ŁKS-u Łódź, którzy chcieli szybko otworzyć wynik spotkania. Niestety po niezłym początku łodzian gra siadła i spotkanie zaczęło się wyrównywać. Częściej jednak na połowie Piasta Gliwice przebywali piłkarze Kazimierza Moskala, lecz nic z tego nie wynikało.

Beniaminek jednak nie poddawał się i w 23. minucie Dani Ramirez groźnie uderzał na bramkę Frantiska Placha, który jednak był dobrze ustawiony i bez problemów obronił strzał. Obie drużyny starały się konstruować akcje podbramkowe, jednak kończyło się tylko na chęciach i nadal było 0-0.

W drugiej odsłonie trochę odważniej zaczęli piłkarze ŁKS-u, bowiem już w 52. minucie Pirulo uderzał na bramkę gliwiczan, lecz Frantisek Plach ponownie był górą. Łodzianie nadal napierali i w 69. minucie faulowany był Artur Bogusz. Po interwencji VAR, sędzia Łukasz Szczęch podyktował rzut karny, do którego podszedł Maksymilian Rozwandowicz, ale jego intencję wyczuł bramkarz Piasta Gliwice.

Od tej pory bardziej aktywny byli gliwiczanie i w 77. minucie, w zamieszaniu podbramkowym piłkę do własnej siatki wpakował Artur Bogusz. Podopieczni Kazimierza Moskala podłamali się i już nie byli tak aktywni na połowie Piasta. Końcówka spotkania była dość nerwowa, lecz ostatecznie wynik nie uległ zmianie.  


ŁKS Łódź - Piast Gliwice 0-1 (0-0)

0-1 Artur Bogusz (77-samobójcza)


ŁKS Łódź: Kołba – Grzesik, Rozwandowicz, Sobociński, Bogusz – Pirulo, Ł. Piątek, Łuczak (79. Trąbka), Wolski (60. Guima), Ramirez – Kujawa (60. Sekulski)

Piast Gliwice: Plach – Kirkeskov, J. Czerwiński, Konczkowski (60. Mokwa), Rymaniak – Huk, Hateley, Sokołowski, Milewski – Parzyszek (73. Steczyk), Felix

Żółte kartki: Rozwandowicz, Sobociński, Ramírez - Hateley

Sędziował: Łukasz Szczech (Warszawa)

Widzów: 5277


Foto: Tomasz Chabior

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.