Podopieczni Dariusza Marca w piątkowym meczu nie mieli litości dla biało-czarnych. Na trybunach była przyjaźń, lecz na boisku walki nie brakowało i mielczanie wbili swoim oponentom aż pięć goli.


Spotkanie rozgrywane przy ulicy Solskiego 1 doskonale rozpoczęła Sandecja Nowy Sącz, która już w 5. minucie wyszła na prowadzenie. Jeden z jej graczy uderzał na bramkę Seweryna Kiełpina, który futbolówkę wypluł, co postanowił wykorzystać Maciej Małkowski, który dobił bezradnego golkipera mielczan.

To podrażniło piłkarzy PGE Stali Mielec, którzy błyskawicznie ruszyli do odrabiania strat, jednak przyjezdni mądrze się bronili i nie dopuszczali podopiecznych Dariusza Marca pod własne pole karne. Gospodarze w 23. minucie mogli doprowadzić do wyrównania, jednak Wojciech Lisowski uderzył wprost w Krzysztofa Barana.

Nowosądeczanie kontrolowali przebieg gry i wydawało się że dowiozą korzystny wynik do przerwy. Tak się jednak nie stało, bowiem w 39. minucie przed świetną szansą stanął Krystian Getinger, ale jego strzał wybił golkiper gości. Nie był to jednak koniec, a futbolówkę przejął Łukasz Janoszka i doprowadził do wyrównania.

Po zmianie stron, dużo lepiej prezentowali się mielczanie i to oni dyktowali warunki na boisku. Sandecja zaczęła popełniać coraz więcej błędów, aż w końcu w 53. minucie faulowany był Bartosz Nowak i arbiter zawodów, Wojciech Krztoń z Olsztyna podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł sam poszkodowany, który pewnym strzałem dał pokonał bramkarza gości.

Od tej pory PGE Stal Mielec włączyła piąty bieg, jednak z czasem to podopieczni Tomasza Kafarskiego lepiej panowali nad boiskowymi poczynaniami. Gospodarze szukali trzeciego gola, aż w końcu w 81. minucie Szymon Stasik minął defensywę nowosądeczan i zagrał do Mateusza Maka, który pokonał Krzysztofa Barana.

Biało-niebiescy nie zamierzali się zatrzymywać i w końcówce spotkania zdobyła jeszcze dwa gole. Najpierw w 86. minucie ponownie do siatki trafił wychowanek Babiej Góry Sucha Beskidzka, a po chwili wynik spotkania ustalił Wojciech Lisowski.


PGE Stal Mielec - Sandecja Nowy Sącz 5-1 (1-1)

0-1 Maciej Małkowski (5) 

1-1 Łukasz Janoszka (39) 

2-1 Bartosz Nowak (53-rzut karny) 

3-1 Mateusz Mak (81) 

4-1 Mateusz Mak (86) 

5-1 Wojciech Lisowski (88)


PGE Stal Mielec: Seweryn Kiełpin - Wojciech Lisowski, Mateusz Żyro, Mateusz Bodzioch, Krystian Getinger - Paweł Olszewski (46. Szymon Stasik), Grzegorz Tomasiewicz (80. Lukas Bielak), Josip Soljic, Bartosz Nowak, Andreja Prokic - Łukasz Janoszka (46. Mateusz Mak) 

Sandecja Nowy Sącz: Krzysztof Baran - Dominik Kun (46. Bartłomiej Dudzic), Michal Piter-Bucko, Adrian Basta, Marcin Flis (77. Tadeusz Socha), Miłosz Kałahur - Damian Chmiel (80. Mariusz Gabrych), Radosław Kanach, Thiago, Maciej Małkowski - Kamil Ogorzały 

Żółte kartki: Lisowski, Kiełpin - Chmiel, Piter-Bucko 

Sędziował: Wojciech Krztoń (Olsztyn) 

Widzów: 3264.


Foto: Podkarpacielive

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.