Podopieczni Dominika Nowaka wrócili na zwycięską ścieżkę i pokonali Sandecję Nowy Sącz w meczu 2. kolejki Fortuna 1 ligi. Gole dla spadkowicza zdobywali Henrik Ojamaa oraz samobójczą Tadeusz Socha.


Piłkarze Miedzi Legnica wyszli na prowadzenie w meczu Sandecją Nowy Sącz w 18. minucie, kiedy to Henrik Ojamaa swój świetny rajd zakończył bramką, pokonując Daniela Bielicę. Legniczanie jednak nie zamierzali się zatrzymywać i chcieli pójść za ciosem.

Dwanaście minut później padło jednak wyrównanie. W zamieszaniu podbramkowym, będącym następstwem rzutu wolnego, najlepiej zachował się Michal Piter-Bucko, który głową skierował piłkę do siatki. Mecz zaczął się od nowa, jednak Miedź chciała jak najszybciej odzyskać prowadzenie.

Udało jej się to po dziesięciu minutach, kiedy to pechową interwencję wykonał Tadeusz Socha, który pokonał swojego bramkarza. Wynik do przerwy nie uległ już zmianie. 

W drugiej odsłonie więcej goli nie padło i to spadkowicz z LOTTO Ekstraklasy dopisał sobie trzy oczka.


Sandecja Nowy Sącz - Miedź Legnica 1-2 (1-2)

0-1 Henrik Ojamaa (18)

1-1 Michal Piter-Bucko (30)

1-2 Tadeusz Socha (40-samobójcza)


Sandecja Nowy Sącz: Bielica – Socha, Piter-Bucko, Flis, Kun, Kanach (71. Walski), Thiago, Danek (77. Dudzic), Chmiel (46. Korzym), Klichowicz, Małkowski

Miedź Legnica: Załuska – Zieliński, Bartczak, Mijusković, Pikk, Ostrowski (46. Makuch), Danielewicz, Marquitos (86. Purzycki), Forsell, Ojamaa, Sabala (66. Mislov)

Żółte kartki: Piter-Bucko, Kanach, Walski, Thiago - Ostrowski, Marquitos, Bartczak, Ojamaa, Mijuskovic

Sędziował: Paweł Malec (Łódź)


Foto: Bartek Hamanowicz/miedzlegnica .eu

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.