Zapowiedź 24. kolejki LOTTO Ekstraklasy

Piątek

Kolejke ropocznie mecz Zagłębia Lubin z Arką Gdynia, będzie to niezwykle ciekawe, ze względu na układ tabeli spotkanie. Oba zespoły mają na swoim koncie po 32 punkty, z tą jedna różnicą, że Arka jest ósma, a Zagłębie dziewiąte, co oznacza pozycję ponad i pod kreską podziału ligi.

W drugim piątkowym spotkaniu Jagiellonia Białystok podejmię Lechię Gdańsk. Drużyna z Gdańska nie radzi sobie na wiosnę. Lechia zremisowała i przegrała, a kompletu punktów nie zdobyła od pięciu spotkań. Jagiellonia z kolei radzi sobie świetnie. Dwie wygrane na wiosnę i tylko jedna porażka w sześciu ostatnich meczach.

Sobota

Sobotnie emocje rozpocznie mecz Termaliki Bruk-Bet Nieciecza z Sandecją Nowy Sącz. To drużyny, które mają najgorsze bilansy ośmiu ostatnich spotkań w naszej Ekstraklasie. Termalika zatrudniła nowego szkoleniowca Jacka Zielińskiego, czy to pomoże Słoniom w wywalczeniu 3 punktów?

Kolejny mecz to Pogoń Szczecin - Wisła Płock. Wisła jak narazie bardzo dobrze się spisuje, a na objawienie wiosny wyrasta Jose Kante. Pogoń Szczecin z kolei sprawia wrażenie drużyny, która ma już serdecznie dość ostatniego miejsca w lidze i na dobre chce się od niego oderwać.

Sobotnią "truskawką na torcie" będzie pojedynek Cracovii z Legią Warszawa. Legia jak narazie odprawia swoich rywali z kwitkiem, ale na jej potknięcie czeka przyczajona Jagiellonia i ukryty Lech. Czy Michał Probierz wymyśli coś, co zatrzyma podopiecznych trener Romeo Jozaka z rozpędzonym Jarosławem Niezgodą na czele?

Niedziela

Na niedzielę zaplanowano trzy spotkania Ekstraklasy. Piast Gliwice podejmie Wisłę Kraków. Wisła po dwóch spotkaniach rundy wiosennej ma na swoim koncie zwycięstwo i remis. Piast porażkę i zwycięstwo. Drużyna prowadzona przez Waldemara Fornalika została w zimie nieźle przemeblowana. Połączenie młodości z doświadczeniem może okazać się mieszanką wybuchową, oby tylko nie była to bomba z opóźnionym zapłonem.

Śląsk Wrocław rozgrywki rozpoczął od falstartu. Dwa mecze, dwie porażki i utracona posada trenera Jana Urbana. Górnik Zabrze nadal mocno trzyma się swojej filozofii stawiania na młodych, wysoka pozycja w lidze wskazuje na to, że jest to odpowiednia strategia. Śląsk natomiast od pewnego momentu ciągle pikuje w dól, jeśli w pore się nie zatrzyma to może mieć problem.

Korona Kielce - Lech Poznań to mecz w którym ciężko typować faworyta. Korona jest nieprzewidywalna, potrafi wygrać z najlepszymi by później przegrać z dołem ligi. Lech bardzo mocny na na własnym terenie, lecz nieporadny na wyjeździe. Jeśli Nenad Bjelica myśli o utrzymaniu swojego stanowiska musi zacząć wygrywać także na wyjazdach. Włodarze "Kolejorza" maja chrapkę na mistrzostwo i pewnie długo nie będą się wahać, jeśli stacja o nazwie Mistrzostwo Polski będzie się coraz bardziej oddalać.

kairo