Wisła Płock w 25. Kolejce LOTTO Ekstraklasy podejmowała u siebie Cracovię. W trudnych warunkach atmosferycznych lepsza okazała się ekipa Cracovii, która wygrała 0-1 (0-0).



Oba zespoły spotkanie rozpoczęły bardzo spokojnie. W najlepszej sytuacji do strzelenia w 32. minucie minimalnie chybił Damian Szymański, któremu piłkę zagrywał Cezary Stefańczyk.


Do bardzo groźnie wyglądającej sytuacji doszło w 38. minucie meczu kiedy to Matic Fink zderzył się z Arkadiuszem Recą. Ten drugi po uderzeniu nie podnosił się z murawy, po czym został przetransportowany karetką do szpitala w celu przeprowadzenia dalszych badań. W miejsce Recy na boisko wprowadzony został Alan Uryga.

Na drugą połowę zespoły wyszły bez zmian. W 57. minucie meczu swoją szansę na strzelenie bramki miał Sergiei Zenjov, który w dogodnej sytuacji nieznacznie przestrzelił. W 70 minucie meczu piłkę przewrotką efektownie uderzył Igor Łasicki. Strzał młodego obrońcy Nafciarzy obronił Michal Peškovič.

W 75. minucie do słowa doszła Cracovia. Futbolówkę w pole karne kapitalnie dośrodkował Denis Rakels, a na bramkę uderzeniem głową zamienił je Krzysztof Piątek.

W doliczonym czasie gry kapitalną okazję na wyrównanie mieli piłkarze Jerzego Brzęczka. Wprowadzony na boisko chwilę wcześniej Kamil Biliński posłał piłkę wysoko ponad bramką.

WISŁA PŁOCK - CRACOVIA 0-1 (0-0)


Wisła Płock: Thomas Dähne - Cezary Stefańczyk, Igor Łasicki, Adam Dźwigała, Arkadiusz Reca (42. Alan Uryga), Konrad Michalak, Damian Szymański, Dominik Furman, Semir Štilić (85. Kamil Biliński), Giorgi Merebaszwili (77. Nico Varela), Oskar Zawada


Cracovia: Michal Peškovič - Matic Fink (50. Diego Ferraresso), Michał Helik, Ołeksij Dytiatjew, Kamil Pestka, Sergei Zenjov (76. Antonini Čulina), Miroslav Čovilo, Milan Dimun, Javi Hernández, Deniss Rakels, Krzysztof Piątek (90. Sebastian Strózik)

Żółte kartki: Zawada, Uryga, Varela, Fink, Čovilo, Pestka.

Sędziował: Dominik Sulikowski. 
Widzów: 899.


foto: Cracovia
Kurson

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.