Wisła Kraków zremisowała z Piastem Gliwice 2-2 (1-1) w drugim sobotnim meczu 29. Kolejki LOTTO Ekstraklasy. Dwie bramki w dzisiejszym meczu zdobył Matej Palčič.

W 9. minucie Wisła Kraków po stracie Aleksandar Sedlara piłkę przejął Marko Kolar minął bramkarza i w ostatniej chwili oddał do wbiegającego na 5. metr do wbiegającego Sławomira Peszko który nie trafił z najbliższej odległości do siatki.

W 19. minucie Piast Gliwice wyszedł na prowadzenie. Na bezpośrednie uderzenie z rzutu wolnego zdecydował się Patryk Dziczek. Piłka wpadła w kozioł tuż przed interweniującym Mateuszem Lisem przez ręce do siatki.

W 28. minucie bardzo dobrą okazję do wyrównania miał Vukan Savićević. Rafał Boguski odegrał na 14. metr do wbiegającego Czarnogórca. Futbolówka po jego uderzeniu poszybowała nad poprzeczką.

W 31. minucie po zagraniu Piotra Parzyszka ręką we własnym polu karnym sędzia dzisiejszego spotkania Szymon Marciniak zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego. Po weryfikacji wideo utrzymał w mocy swoją pierwszą decyzję.

W 33. minucie do piłki ustawionej na wapnie podszedł Rafał Pietrzak, który uderzył zbyt lekko w kierunku lewego słupka. Bramkarz Piasta František Plach bez problemu zatrzymał piłkę.

W 34. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Dośrodkowanie na bliższy słupek na bramkę zamienił Matej Palčič.

W 49. minucie piłkarze Białej Gwiazdy mogli wyjść na prowadzenie. Sławomir Peszko przebiegł kilkanaście metrów, zagrał do Marko Kolara. Co prawda niecelnie, ale piłka odbiła się od nóg obrońcy. Chorwat stanął oko w oko z bramkarzem Piasta Gliwice i trafił prosto w jego nogi.

W 57. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie po krótkim rozegraniu piłki z rzutu rożnego. Vukan Savićević dośrodkował na bliższy słupek tam najsprytniejszy był Matej Palčič, szczupakiem umieścił piłkę w siatce.

W 60. minucie krakowianie mogli podwyższyć prowadzenie. Najpierw Plach obronił uderzenie. Do dobitki doskoczył Rafał Boguski z najbliższej odległości umieścił piłkę w siatce. Arbiter dopatrzył się spalonego i prawidłowo nie uznał gola.

W 67. minucie Gerard Badía posłał piłkę w pole karne w kierunku Michala Papadopulosa. Czech nie doskoczył do podania i futbolówka przeleciała tuż obok słupka.

W 78. minucie Michal Papadopulos wykorzystał zamieszanie w polu karnym. Pewnym strzałem po ziemi wyrównał wynik spotkania.

W 90. minucie Patryk Dziczek ponownie uderzył z dystansu. Piłkę, która poszybowała w kierunku okienka bramki w efektowny sposób zatrzymał Mateusz Lis.

W doliczonym czasie gry Martin Konczkowski dośrodkował z prawej strony w pole karne. Do uderzenia głową doszedł Tomasz Jodłowiec, ale piłka po jego uderzeniu nie zagroziła bramce.


WISŁA KRAKÓW - PIAST GLIWICE 2-2 (1-1)


0-1 Patryk Dziczek (19.)

1-1 Matej Palčič (34.)

2-1 Matej Palčič (57.)

2-2 Michal Papadopulos (78.)


Wisła Kraków: Lis - Palčič, Klemenz, Sadlok, Pietrzak - Boguski (87. Paweł Brożek), Basha, Savićević, Drzazga (90. Artur Balicki), Peszko (77. Kamil Wojtkowski) - Kolar.


Piast Gliwice: Plach - Mokwa (66. Gerard Badía), Czerwiński, Sedlar, Kirkeskov - Konczkowski, Jodłowiec, Dziczek, Valencia (87. Tom Hateley), Félix - Parzyszek (63. Michal Papadopulos).


żółte kartki: Sadlok, Basha sędzia: Szymon Marciniak (Płock) widzów: 26 010


W 33. minucie Rafał Pietrzak (Wisła) nie wykorzystał rzutu karnego (František Plach obronił).


foto:https://www.piast-gliwice.eu

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.