Piast Gliwice po emocjonującym i pełnym walki meczu pokonał Wisłę Kraków 2:1. Obie bramki dla Mistrzów Polski zdobył Piotr Parzyszek. 


Wisła Kraków po 4 porażkach z rzędu, liczyła, że na swoim boisku sprawi niespodziankę i urwie punkty Mistrzowi Polski Piastowi Gliwice. Mecz poprzedziła minuta ciszy dla zmarłej w ostatnich dniach, najwierniejszej fanki Białej Gwiazdy śp. Julii Kmiecik oraz byłego trenera Piastunek śp. Angela Pereza Garcii

Mecz rozpoczęli piłkarze Wisły Kraków, po spokojnym fragmencie gry, pierwszą sytuacje stworzył Piast Gliwice w 8 minucie za sprawą Piotra Parzyszka, który oddał za słaby strzał w stronę bramki Michała Buchalika. Minutę po tej sytuacji okazja gospodarzy, jednak strzał Michała Maka wędruję nad poprzeczką. 

W 25. minucie stały fragment gry w wykonaniu gościu i niekryty Piotr Parzyszek pakuje piłkę do bramki gospodarzy, otwierając wynik tego spotkania. Piast poszedł za ciosem i zaledwie 2 minuty później Mikkel Kirkeskov oddał bardzo groźny strzał, jednak bramkarz Białej Gwiazdy końcówkami palców wybronił to uderzenie. 

Pod koniec pierwszej połowy jeszcze groźna kontra Piasta zakończona strzałem Gerarda Badii, jednak piłka znów wylądowała  w rękach Michała Buchalika. Odpowiedzieć próbował aktywny Michał Mak, ale jego uderzenie poszybowało daleko nad bramką.

Drugą połowę świetnie rozpoczęli goście, bowiem w 50 minucie ponownie Piotr Parzyszek strzałem głową, uszczęśliwił licznie zgromadzonych na stadionie przy Reymonta 22 kibiców Piasta. Wisła próbowała odpowiedzieć groźnym „centrostrzałem”, jednak Frantisek Plach zachował czujność w bramce. 

57. minuta spotkania i atak Krakowian w końcu przyniósł pożądany efekt, bo po precyzyjnym strzale przy słupku Davida Niepsuja, Wisła złapała kontakt z rywalem. Chwilę później Tom Hateley po raz kolejny kapitalnie dograł piłkę z rzutu wolnego do Piotra Parzyszka, jednak piłka po jego uderzeniu odbiła się od słupka i opuściła boisko. 

W 74. minucie kontrowersyjna decyzja arbitra, który najpierw gwizdnął rzut karny dla Wisły, a po analizie VAR swoją decyzję zmienił i wręczył Davidowi Niepsujowi drugą żółtą, a w efekcie czerwoną kartkę, za próbę wymuszenia rzutu karnego.

Podopieczni Macieja Stolarczyka, mimo gry jednego mniej szukali okazji na wyrównanie w tym meczu, jednak brakowało celności. Desperacki atak całą drużyną przy rzucie różnym próbował wykorzystać Piast, ale Jorge Felix w momencie strzału był na spalonym. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i to podopieczni Waldemara Fornalika mogli cieszyć się z kolejnych cennych trzech oczek w swoim dorobku.

Wisła Kraków - Piast Gliwice 1-2 (0-1)

0-1 Piotr Parzyszek (25)

0-2 Piotr Parzyszek (50)

1-2 Dawid Niepsuj (57)


Wisła Kraków : Michał Buchalik – David Niepsuj – Marcin Wasilewski – Lukas Klemenz – Maciej Sadlok – Jean Carlos Silva Rocha (64. Łukasz Burliga) – Rafał Boguski - Damian Pawłowski (81. Chuca) – Michał Mak – Krzysztof Drzazga (45. Przemysław Zdybowicz) – Paweł Brożek 

Piast Gliwice : Frantisek Plach – Bartosz Rymaniak – Uros Korun – Piotr Malarczyk – Mikkel Kirkeskov Andersen – Sebastian Milewski – Patryk Sokołowski – Tom Hateley – Gerrard Badia (68. Patryk Tuszyński) – Jorge Felix – Piotr Parzyszek (81. Dominik Steczyk) 

Żółte kartki: Niepsuj, Wasilewski, Burliga - Milewski, Rymaniak 

Czerwone kartki: David Niepsuj (77-druga żółta) 

Sędziował: Mariusz Złotek (Stalowa Wola)


Foto: Piast Gliwice

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.