Rezerwy Górnika Zabrze pokazały charakter w meczu z liderem 3 ligi gr. III. LKS Goczałkowice Zdrój mimo ambitnej postawy ekipy z Zabrza, zainkasował komplet punktów.


Od początku rezerwy Górnika Zabrze zagrały ambitnie i bardzo dobrze prezentowały się na tle LKS-u Goczałkowice Zdrój. W pierwszej odsłonie ekipa z Zabrza starała się zaskoczyć lidera 3 ligi gr. III i całkiem nieźle jej to wychodziło. Przyjezdni natomiast dwoili się i troili, by znaleźć sposób na drugi zespół Górnika. Świetną okazję miał Piotr Ćwielong, ale uderzył obok słupka. Do przerwy gole nie padły.

Po zmianie stron nadal oglądaliśmy bardzo wyrównane starcie. Łatwe ono nie było, bowiem oba zespoły były bojowo nastawione, a ponadto deszcz nie pomagał. Konkretniejsi byli jednak podopieczni Damiana Barona, którzy w 57. minucie objęli prowadzenie, a bramkę zdobył Wojciech Dragon. W kolejnych minutach, Górnik próbował doprowadzić do wyrównania, ale ekipa z Goczałkowic mądrze się broniła i dowiozła wygraną do końca.


Górnik II Zabrze - LKS Goczałkowice Zdrój 0-1 (0-0)

0-1 Wojciech Dragon (57)


Foto: Górnik Zabrze

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.