Kibice z zaciekawieniem spoglądają na rywalizację w PKO BP Ekstraklasie, ale równie dużym zainteresowaniem cieszą się rozgrywki Fortuna 1. Ligi. Jesteśmy coraz bliżej, by poznać odpowiedź na pytanie: kto awansuje do PKO BP Ekstraklasy? Zapraszamy na aktualny przegląd sytuacji w Fortuna 1. Lidze i nasz komentarz.

Walka o PKO BP Ekstraklasę trwa w najlepsze

Sytuacji na zapleczu PKO BP Ekstraklasy przyglądają się kibice, eksperci a także zakłady bukmacherskie, które oprócz ofert na poszczególne mecze, przygotowały też kody bonusowe dla nowych graczy. Dzięki nim, możesz rozpocząć przygodę bukmacherską z dodatkowym kapitałem na start..

Wróćmy jednak do rozgrywek Fortuna 1. Ligi. W tej chwili liderem w wyścigu o PKO BP Ekstraklasę są Bruk-Bet Termalica Nieciecza oraz Górnik Łęczna. Warto przy okazji przypomnieć, że bezpośrednio do najwyższej klasy rozgrywkowej awansują dwie najlepsze drużyny Fortuna 1. Ligi, a cztery kolejne ekipy zmierzą się w barażach o trzecie, a zarazem ostatnie miejsce premiowane awansem. Z PKO BP Ekstraklasy spadnie tylko jedna drużyna, a wszystko ma związek z reformą, która wejdzie w życie od sezonu 2021/22 i powiększy skład PKO BP Ekstraklasy aż do osiemnastu drużyn.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza, która doskonale zna smak ekstraklasowych boisk, bowiem występowała na nich przez trzy sezony (2015/16, 2016/17 oraz 2017/18) ma w tej chwili w dorobku 47 punktów i o sześć oczek wyprzedza, wydaje się najgroźniejszego rywala, Górnika Łęczna (41 punktów na koncie). ŁKS Łódź, który przed sezonem wskazywany był jako jeden z faworytów do awansu jest trzeci, z dorobkiem 39 punktów. Także wszystko jest jeszcze możliwe w kontekście wywalczenia bezpośredniego awansu do PKO BP Ekstraklasy. Zwłaszcza, że do końca rozgrywek do rozegrania pozostało aż czternaście spotkań. Na ich przestrzeni może się wydarzyć dosłownie wszystko. Zatem nic nie jest jeszcze przesądzone.

Tych drużyn jeszcze nie można skreślać

Całkiem prawdopodobne jest to, że do rywalizacji o bezpośredni awans włączą się także drużyny GKS Tychy, Radomiaka Radom czy Arki Gdynia, które mają kolejno na koncie 36, 34 oraz 32 punkty. Ostatniego słowa nie powiedziała Miedź Legnica (31 pkt.), która wciąż ma aspiracje, aby wrócić do PKO BP Ekstraklasy. Poniżej oczekiwań spisuje się Widzew Łódź, który zgromadził do tej pory 28 “oczka”. Nic jednak nie jest jeszcze przesądzone, a polska piłka pokazała nam, że na przestrzeni 14 kolejek wydarzyć może się naprawdę wiele..

Do zgarnięcia są jeszcze 42 punkty, a więc teoretycznie i drużyny z dołu tabeli, dzięki jakiemuś dziwnemu rollecoasterowi mogłyby się włączyć do walki o baraże, ale raczej nikt nie przypuszcza, że swoją kiepską grę odmienią nagle Sandecja, GKS Jastrzębie, a już na pewno nie Resovia, GKS Bełchatów czy Zagłębie Sosnowiec, które jeszcze dwa sezony temu grało w PKO BP Ekstraklasie, a teraz najbardziej w jego oczy zagląda widmo gry na drugoligowym froncie.

Z wypiekami na twarzy czekamy, jak potoczy się ostatnie kilkanaście spotkań w Fortuna 1. Lidze i które trzy ekipy awansują do powiększonej PKO BP Ekstraklasy. Później będziemy zastanawiali się, czy pójdą one w ślady chociażby Rakowa Częstochowa, który bez kompleksów wszedł na wyższy poziom, czy jednak z hukiem tak szybko, jak awansowały, tak szybko polecą w dół.

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.