Oczy wielu kibiców były dziś zwrócone na Zabrze gdzie grał miejscowy Górnik z Wisłą Kraków. Powrót Jakuba Błaszczykowskiego do Lotto Ekstraklasy przyćmiła dobra gra zabrzan.
Gospodarze rozpoczęli z grubej rury i już w 1. minucie piłka znalazła się w siatce. Łukasz Wolsztyński dostał świetne podanie po którym oddał strzał, a Mateusz Lis przepuścił futbolówkę. Radość piłkarzy Górnika Zabrze trwała dosłownie moment, bowiem asystent Jarosława Przybyła dopatrzył się spalonego.

Po chwili świetną okazję miał Sławomir Peszko, jednak Martin Chudy był na posterunku. Miejscowi przejęli inicjatywę i szukali pierwszej bramki. Ta padła w 10. minucie, kiedy to Jesus Jimenez wypatrzył Mateusza Matrasa, a ten dopełnił formalności i było 1-0.

Zabrzanie nie zamierzali się zatrzymywać i trzy minuty później futbolówka znowu wpadła do siatki, lecz po raz kolejny sędzia asystent dopatrzył się spalonego. Górnik tego dnia był dobrze dysponowany i zasłużenie prowadził. Piłkarze Wisły Kraków obudzili się dopiero w 24. minucie, gdy do swojej szansy spróbował Marko Kolar.

W 37. minucie było już 2-0, po raz drugi piłkę w siatce umieszcza Mateusz Matras, dla którego był to wymarzony debiut w barwach Górnika. Ostatnie słowo w tej połowie należało jednak do podopiecznych Macieja Stolarczyka. Patryk Plewka huknął zza pola karnego, jednak piłka odbiła się od poprzeczki.

Po zmianie stron zabrzanie oddali inicjatywę przyjezdnym czekając na rozwój wydarzeń. W 57. minucie mogło być już 3-0, a Igor Angulo może sobie pluć w brodę że nie wykorzystał dogodnej sytuacji. Po chwili mógł się zrehabilitować, jednak uderzył piłkę wysoko nad bramką.

Dziesięć minut później Jakub Błaszczykowski świetnie dośrodkował, a futbolówkę otrzymał Krzysztof Drzazga, lecz ten główkował nad poprzeczkę. 

W 80. minucie Mateusz Matras mógł skompletować hat-tricka, bowiem otrzymał idealne podanie od Jesusa Jimeneza lecz fatalnie spudłował.

Górnik Zabrze - Wisła Kraków 2-0 (2-0)
1-0 Mateusz Matras (10)
2-0 Mateusz Matras (37)

Górnik Zabrze: Chudy – Arnarson (90. Suarez), Wiśniewski, Bochniewicz, Koj – Matras (82. Matuszek) – Wolsztyński (70. Mystakidis), Żurkowski, Gvilia, Jimenez – Angulo

Wisła Kraków: Lis – Palcic, Sadlok, Wasilewski, Pietrzak – Basha, Drzazga (69. Wojtkowski), Plewka – Błaszczykowski, Kolar (89. Burliga), Peszko (80. Śliwa)

Żółte kartki: Arnarson, Bochniewicz

Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork)

Widzów: 14689

Foto: Ewa/www.Roosevelta81.pl

Komentarze

korzysta z zabezpieczenia
reCAPTCHA
Prywatność Warunki

Redakcja portalu polskieligi.net nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.